Jasielski Gamrat wciąż niesprywatyzowany

Giełdowa spółka Lentex, producent wykładzin podłogowych i włóknin, w maju dostała wyłączność negocjacyjną w sprawie zakupu 85 proc. akcji Zakładów Tworzyw Sztucznych Gamrat SA w Jaśle. Po 10 tygodniach uzgodnień nic z tego jednak nie wyszło, bo strony się nie dogadały.

W Jaśle odetchnęli z ulgą

O przerwanie negocjacji z Lenteksem apelowali do ministra skarbu związkowcy z Gamratu. Obawiali się, że to kontrolowane przejęcie by zniszczyć markę Gamratu. Po niepochlebnych - i nieprawdziwych zdaniem resortu skarbu - wypowiedziach szefów Lenteksu w mediach, odnośnie sytuacji ekonomiczno-finansowej, o przerwanie negocjacji apelował także zarząd Gamratu.

Lentex wraca do gry?

W sierpniu inwestor wycofał swoją ofertę, zapowiadając od razu, że przygotują nową. Złożyli ją w ub. tygodniu i zdążyli już pochwalić się tym w mediach.

W ministerstwie nie kryją zdziwienia, bo do kolejnego etapu dopuszczono tylko dwie firmy z listy rezerwowej: LERG i Gerflor. Oferta pierwszej wpłynęła kilka dni temu, Lenteksu także, ale nie jest brana pod uwagę.

- W tej chwili prowadzimy negocjacje z LERG S.A., nie oznacza to jednak, że Lentex został z nich wykluczony - mówi Maciej Wiewiór, rzecznik MSP. - Niemniej jednak, trwający proces nie przewiduje możliwości uwzględnienia oferty złożonej przez potencjalnego inwestora w momencie, w którym nie toczą się z nim rozmowy.

Wykładziny na Ukrainę

Andrzej Czajka, prezes ZTS Gamrat: - Nie rozumiem dlaczego tak bardzo Lenteksowi zależy na kupnie Gamratu skoro, ich zdaniem, zakład źle stoi i nadaje się do restrukturyzacji. Miała być oferta inwestycyjna a jest restrukturyzacyjna i zapowiadane przeniesienie produkcji wykładzin na Ukrainę.

- Decyzja jeszcze nie zapadła - podkreśla Eryk Karski, prezes Lenteksu. - Jeśli chodzi o Gamrat, to nie ma chęci, woli ani możliwości by produkcję Gamratu przenosić gdziekolwiek - zapewnia Karski.

Lentex produkują wykładziny domowe, Gamrat obiektowe, przeznaczone do szpitali, szkół, instytucji. Po przejęciu Gamratu Lentex zyskałby pełną ofertę "do domu i do biura". Niewykluczone jednak, że prywatyzacja pójdzie innym torem, poprzez giełdę albo akcjonariat pracowniczy. Za tą drogą opowiadają się związkowcy.

Byłoby to już trzecie podejście do prywatyzacji Gamratu. W 2005 r., po dwóch latach przygotowań, też wycofano się z wcześniejszych decyzji. Spółka Cell-Fast z Krosna, znany z produkcji węży ogrodowych kupiła ponad 70 proc. Akcji, ale nie spełniła ostatecznego warunku przejęcia zakładu: wyłączenia z majątku Gamratu części wojskowej i w ciągu roku przekazania jej do PHZ Bumar. Firmy nie doszły jednak do porozumienia, w efekcie Ministerstwo Skarbu Państwa rozwiązało umowę z Cell-Fastem.