MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kaśka, uśmiechnij się!

Wojciech Naja
Najpiękniejsze nastolatki tuż po koronacji. Od lewej - I Wicemiss Sylwia Stokłosa (15 lat),  Miss Nastolatek i Publiczności Agnieszka Iwan (16) oraz II Wicemiss Kasia Szot (16).
Najpiękniejsze nastolatki tuż po koronacji. Od lewej - I Wicemiss Sylwia Stokłosa (15 lat), Miss Nastolatek i Publiczności Agnieszka Iwan (16) oraz II Wicemiss Kasia Szot (16). Wojciech Naja
Sala wypełniona po brzegi. - Boże, dlaczego ona się nie uśmiecha, chyba się wystraszyła - martwi się na widowni mama jednej z kandydatek do tytułu Miss Nastolatek.

- Niech nas pani wpuści, zapłacimy osiem złotych za sześć osób - bileterka z Domu Kultury z groźną miną nie dała się przekupić nastolatkowi (bilety na miejsca stojące były po 1 zł). Tłum osób, którym nie udało się kupić biletów na finał wyborów Miss Nastolatek Sędziszowa Młp. okupował cały hol DK. Bilety na miejsca siedzące były wykupione już przed południem, w czwartek.

Pierwsze najtrudniejsze

Za kulisami dziewięć nastoletnich kandydatek nerwowo powtarzały w myślach pierwszą prezentację. - Czekałyśmy bardzo długo. To pierwsze wyjście było zdecydowanie najtrudniejsze - mówi Agnieszka Iwan, późniejsza Miss Nastolatek.
- Kaśka, uśmiechaj się! - krzyczała siostra kandydatki z numerem 9. - Ona się nie uśmiecha, bo chyba się wystraszyła - martwiła się mama w siódmym rzędzie. Okazało się jednak, że niepotrzebnie, bo Kasia Szot została II Wicemiss.

Męska ocena

- Numer cztery! - Trójka! - widownia próbowała wpłynąć na jurorów, zanim wyszli na naradę. - Męska część była dość zgodna w ocenach, rozbieżności pojawiły się wśród pań - uśmiecha się tajemniczo Marek Flis, członek jury.
- Kibicowałam dwóm koleżankom i werdykt jury jest nie po mojej myśli - mówi rozczarowana Ania tuż po sobotniej koronacji Agnieszki Iwan na Miss Nastolatek 2005.
- Bardzo się cieszę i jestem dumna z tego tytułu - Sylwia Stokłosa uśmiecha się promiennie.

Materiał na żonę

W szatni nagle zrobiło się pusto. - Materiału na żonę to wśród tych kandydatek nie widzę, straszny bałagan zostawiły - mówi Sławomira Marciniec z Broniszowa, która ubrała dziewczyny w suknie ślubne, a teraz wodziła groźnym wzrokiem po zostawionych w nieładzie dodatkach.
W kącie rzeczowo i spokojnie pakowała się Miss, trochę zarumieniona po uwadze pani Sławomiry. - Czego nauczyły mnie wybory miss? Chodzenia na obcasie - śmieje się Agnieszka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24