MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klasa O Dębica: Czołówka nie traci punktów

mj, sol
Bartosz Frydrych
Najlepsze cztery drużyny rozgrywek dębickiej okręgówki solidnie wywiązały się z roli faworyta. Ważne punkty Ostrów Baranowskich.

Początek meczu stał pod znakiem lekkiej przewagi gości. Dopięli oni swego po pół godzinie gry – Jarosław Kulig swoją akcję skrzydłem zakończył strzałem w długi róg. Miejscowi wyrównali tuż po przerwie, kiedy w zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła pod nogi Marcina Padykuły, a ten strzałem z kilkunastu metrów pokonał Konrada Papiernika. Rozstrzygający gol to błąd Przemysława Haracza, który zamiast załapać piłkę, trafił nią w Kuliga.

Team Przecław – Chemik Pustków 1:2 (0:1)

Bramki: Padykuła 48 – Kulig 30, 60.

Team: Haracz – Żmuda, Lewandowski, Skrzypek, Brzostowski, Stochmal (65 Słomba), Sroka, Mazur, Pajor (46 Maziarski), A. Jemioło (83 Soboń), Padykuła (83 K. Jemioło). Trener Piotr Mikulski.

Chemik: Papiernik – Durał (80 Kopacz), Gawryś (88 Kulas), Guzik (66 Dovhan), Gwóźdź, Kołodziej (89 Madej), Kucharski, Kulig, Opiela, Proczek, Żarnowski. Trener Robert Cielak.

Sędziował Wałęga (Dębica). Żółte kartki: Brzostowski - Kucharski, Żarnowski. Widzów 150.

- Spotkały się dwie dobre, równorzędne drużyny. U nas brakowało trzech podstawowych zawodników, dałem szansę młodzieży, która spisała się bardzo dobrze – podsumował mecz Mariusz Furdyna, trener gospodarzy. Miejscowi najlepszą okazję mieli w pierwszej połowie, kiedy po strzale Kamila Szydło goście wybili piłkę z linii bramkowej. – W drugiej połowie mieliśmy mnóstwo okazji. Na przykład Szeliga nie trafił głową z dwóch metrów, a po główce Doroby z podobnej odległości bramkarz instynktownie odbił piłkę – wyliczał Paweł Idzik, trener Lechii.

Radomyślanka Radomyśl Wielki – Lechia Sędziszów Małopolski 0:0

Radomyślanka: Polak – A. Grzanka, Przybyło, Gruszka, Masłyk, Kamil Szydło, Krzystyniak, Janeczek (65 Harchut), P. Grzanka (80 Chmiel), Filar (60 Koza), K. Dudek. Trener Mariusz Furdyna.

Lechia: Pietkiewicz – Żurek, Godek, Doroba, Branas, Róg, Długosz, Rogóż, Grobelny (70 Felon), Potwora (65 Salamon), Szeliga. Trener Paweł Idzik.

Sędziował Łój (Stalowa Wola). Żółte kartki: A. Grzanka - Długosz, Grobelny. Widzów 100.

Wiewiórka znów była osłabiona, a Ostrovia już przed przerwą zdominowała rywala. Dwa razy do siatki trafił trener miejscowych Robert Szalony. W drugiej połowie Ostrovia stwarzała sobie kolejne okazje, choć i goście od czasu do czasu się odgryzali. Wynik jednak nie kłamie, gospodarze w pełni zasłużenie zainkasowali trzy oczka i awansowali w ligowej tabeli.

Ostrovia Ostrowy Baranowski – LKS Wiewiórka 5:1 (2:0)

Bramki: Szalony 27-głową, 35, D. Parys 53-karny, Smoła 66, Maciąg 89 – R. Czerwiec 85-głową.

Ostrovia: M. Parys – D. Parys, Mazurek (72 P. Mikoś), Ł. Mikoś, Paśko – Lesiński (63 Cudo), Świst, Maciąg, Smoła, Serafin (77 K. Mikoś) – Szalony (55 Hopek). Trener Robert Szalony.

LKS: Lis ż – M. Czerwiec, Przybyłowicz (88 Szuba), Żukowski (60 Grdeń), Dolczak (50 Białogłowicz) – Skarbek, D. Kaczor, K. Kaczor, Sujdak, Bryg (75 Kędzior) - R. Czerwiec. Trener Paweł Zydroń.

Sędziował Gancarz (Krosno). Żółte kartki: Przybyłowicz, Żukowski. Widzów 100.

Czarni czuli niedosyt po starciu z liderem. – Do 40 minut mecz był wyrównany. Szkoda, że nie potrafiliśmy wykorzystać swoich okazji – żałował Mateusz Dopart, grający trener Czarnych. Goście dwukrotnie w słupek (Jakub Dopart i Marek Wójcika) oraz w poprzeczkę (z wolnego Mateusz Dopart). Stal umiała wykorzystać błędy defensywny Czarnych. – Chłopaki kontrolowali przebieg meczu. Podobać mogły się nasze oskrzydlające akcje – oceniał Jakub Kula, trener Stali.

Stal II Mielec – Czarni Trześń 3:1 (2:0)

Bramki: Leśniak 39-samobójcza, Baran 43, Łętocha 53 – Szymański 88.

Stal: Siek (75 Lis) – Trytek (68 Dubiel), Giermata, Pierzchała, Kużdżał, Baran (85 Flaga), Weryński, Sobczyk (57 Szot), Małek, Czernicki, Łetocha. Trener Jakub Kula.

Czarni: Tomczyk – Kapel, Leśniak, Marcin Domagała, Trojnacki, Kędzior (60 Michał Domagała), J. Dopart, M. Dopart, Dąbrowski (80 Godek), Wójciak, Szymański. Trener Mateusz Dopart.

Sędziował Sujdak (Debica). Żółte kartki: Trytek, Giermata - Godek. Widzów 150.

Świetny debiut w nowych barwach zaliczył Jakub Szewczyk. Wychowanek Rzemieślnika Pilzno jesienią grał w czwartej lidze (Błękitni Ropczyce). To on otworzył wynik meczu. Popisał się tzw. centro-strzałem. Gol dał komfort gościom. Przy golu na 0:2 również udział miał Szewczyk. Tym razem asystował przy trafieniu Tomasza Pietrasiewicza. Wilga miała okazję odpowiedzieć przy stałych fragmentach gry, ale nawet gdy z piłką mijał się golkiper Wisłoki, w porę reagowali obrońcy. Po zmianie stron Wilga długo dotrzymywała kroku faworytowi. W końcu trzeciego gola zdobył Adrian Nowak (uderzenie z dystansu). Przy czwartym golu asystę zanotował kolejny z nabytków Wisłoki Konrad Hus.

Wilga Widełka – Wisłoka Dębica 0:4 (0:2)

Bramki: Szewczyk 15, Pietrasiewicz 38, Nowak 70, Konik 89.

Wilga: Ozimek – Rumak, Pruchnik, S. Pastuła, Skupiński – Madej (75 M. Gaweł), Miazga (70 Żmuda), Dawid Płoch, Pruś, D. Pastuła (87 Pomykała) – Cetnarski (84 Guzior). Trener Stanisław Pruś.

Wisłoka: Dybski - Hus, Kowalski, Pokrywka, Wójcik (76 Maciosek), Paterak (58 Ślęczka), Pęcak, Bielatowicz (79 Sędłak), Nowak - Szewczyk (83 Łękawa) - Pietrasiewicz (70 Konik). Trener Waldemar Piątek.

Sędziował D. Zając (Ropczyce). Żółte kartki: Pokrywka. Widzów 200.

POZOSTAŁE WYNIKI: Płomień Zagorzyce – LKS Podleszany 3:0 wo., Sokół Kolbuszowa Dolna – Kolbuszowianka 3:0 wo., Victoria Czermin – Brzostowianka Brzostek 3:0 wo. Pauza: Monis Bielowy/Strzegocice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24