Klasa O Rzeszów: Remisy drużyn z czołówki. Sawa Sonina znów zagrała na 1:1

Stal Łańcut straciła z kolei pierwsze punkty w sezonie. Błażowianka wyrównała stan meczu w 88. minucie, a w doliczonym czasie mogła wygrać, ale jej gracz tylko ostemplował poprzeczkę.

Sawa Sonina trzeci mecz z kolei zremisowała 1:1! Wisłok Czarna (trener Krzysztof Weres miał do dyspozycji tylko 11 graczy, w tym czterech młodzieżowców) odniósł trzecią wygraną na swoim stadionie. Co ciekawe w każdym z tych meczów jako pierwszy tracił bramkę i musiał gonić wynik.

W bramce Czarnych Czudec z konieczności stanął 45-letni Mirosław Żybura, były obrońca, który zakończył już przygodę z piłką. 40-latek Dariusz Marczak jako kapitan drużyny Aramixa (wypadło ze składu dwóch podstawowych obrońców) strzelił dwa gole, ale Niebylec i tak przegrał.

Bliski pierwszego punktu był Bratek Bratkowice, ale Błękit Żołynia odwrócił losy meczu.

Orzeł Wólka Niedźwiedzka – Sawa Sonina 1:1 (1:0)

Bramki: A. Szylar 31 – J. Baran 75.

Wólka Niedźwiedzka: Matusiak – Śliż (68 Hajder), Szwaja, Stopyra, Smycz, Rzeszutek, Iwanicki, Cisek, Chorzępa, Bałut ż, A. Szylar. Trener Piotr Gaca.

Sonina: K. Słonina – Pasternak (80 Pietrykowski), Kot cz [89], Kowalski, J. Baran, D. Baran, Grad, Reiman ż (74 Smoleń), Gwizdak, Madeja ż, G. Słonina ż. Trener Maciej Grad.

POZOSTAŁE WYNIKI:
Niechobrz - Stal II Rzeszów 4:0 (2:0) Damian Szeliga 10, 45+1, Peda 21-samobójcza, Dariusz Szeliga 49

Czarna - Zaczernie 2:1 (0:1) Franczyk 70-karny, Rączka 87 - Guzior 28-karny

Malwa - Czudec 4:2 (1:1) Odrzywolski 45+3-karny, Tłuczek 55, 75, 77 – K. Wilusz 17, Pietrasiewicz 53-karny

Niebylec - Rakszawa 2:3 (1:2) Marczak 17-karny, 71 – Bursztyka 38, R. Szczepański 40, Maciuła 81

Żołynia - Bratkowice 2:1 (0:1) M. Sobuś, Frączek – D. Jucha

Tyczyn - Sokołów Młp. 1:1 (0:0) Staroń 88 – Panek 86

Stobierna - Brzóza Stadnicka 1:1 (0:0) Kamiński 90 – Leja 77-karny * mecz w Nowej Wsi

Łańcut - Błażowa 3:3 (2:2) Walat 9, 17, Miś 58 - Wania 29, Kruła 33, W. Kruczek 88 * mecz w Dąbrówkach

Pauzowała Przybyszówka.

Szymon Grabowski, trener Apklan Resovii: Gdyby trybun nie było za nami, to derby mogły potoczyć się inaczej [STADION]