Ziemniaki, jabłka, jajka, chleb, cukier, mąka i filet z kurczaka - te produkty wrzucił do swojego koszyka prezes Prawa i Sprawiedliwości. Takie same zakupy zrobiliśmy w piątek i sobotę w 8 dużych podkarpackich sklepach.
Najwięcej, bo 44.50 zł zapłaciliśmy w hipermarkecie Tesco w Rzeszowie. Najtańszy okazał się przemyski E. Leclerc. Zostawiliśmy tutaj nieco ponad 37 zł.
Jarosław Kaczyński przy okazji zakupów przekonywał, że za kadencji PiS za te same produkty zapłaciłby góra 24 zł. Prezes nieco się przeliczył. Z danych Urzędu Statystycznego w Rzeszowie wynika, że w marcu 2007 roku "koszyk Kaczyńskiego" kosztował prawie 30 zł.
Wśród produktów najdroższy okazał się filet z kurczaka, płaciliśmy za niego od 13,99 zł za kg w krośnieńskim Intermarche do 16.50 w Tesco w Rzeszowie. Spore różnice są także w cukrze. Za dwa kg trzeba zapłacić od 8 do ponad 11 zł.
Nie czują się najbiedniejsi
Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, jakoby w sklepach typu Biedronka kupowali tylko najbiedniejsi, zirytowała mieszkańców Podkarpacia.
- Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że dyskonty przeznaczone są dla biedniejszych. W mojej rodzinie robimy większe zakupy właśnie w Biedronce, ponieważ w jednym miejscu mamy wszystkie produkty. Wzrost cen jest odczuwalny. Jednak alarmujące informacje o drożyźnie są przesadzone. Nawet w małych osiedlowych sklepach ceny są niższe od tych, z którymi zetknął się warszawski polityk - uważa Monika Butyńska z Jarosławia.
Także pani Monika Baran, którą spotkaliśmy w Tesco w Rzeszowie nie widzi niczego złego w robieniu zakupów tam, gdzie taniej: - Wszyscy wiedzą, że w małych sklepikach na osiedlach jest najdrożej. - mówi kobieta.
Jej zdaniem za część podwyżek odpowiedzialni są sami klienci: - Gdyby ludzie nie zaczęli kupować na przykład tyle cukru, nie trzeba byłoby płacić za niego 5 czy 6 zł! - twierdzi.
Ile winy Tuska?
Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Wyższej Szkoły Zarządzania przyznaje, że zakupów prezesa PiS nie widział. Ekspert zgadza się jednak z wypowiedzią Kaczyńskiego, że to rząd ponosi część odpowiedzialności za rosnące ceny.
- Podniesienie podatku VAT spowodowało, że droższe jest np. paliwo, a co za tym idzie transport. Wzrosły w ten sposób koszty produkcji - wyjaśnia ekonomista.
Zwraca uwagę, że za złą sytuację w polskiej gospodarce wpływ mają wydarzenia na świecie.
- Kryzys finansowy, brak zaufania do dolara i większy popyt w nowych gospodarkach, np. chińskiej nie odbiły się bez echa w Polsce - twierdzi Kaszuba.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"