Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy z Balcerka: prezydent Rzeszowa wreszcie zaczął nas poważnie traktować

Piotr Samolewicz
Piotr Samolewicz
Położony w centrum Rzeszowa „Balcerek” tętni handlem sześć dni w tygodniu. Na zdjęciu jeden z kupców - Antoni Cyran.
Położony w centrum Rzeszowa „Balcerek” tętni handlem sześć dni w tygodniu. Na zdjęciu jeden z kupców - Antoni Cyran. Krzysztof Kapica
Kupcy z rzeszowskiego „Balcerka” uznali za udane środowe spotkanie z prezydentem miasta w sprawie przyszłości tego targowiska. Za około miesiąc ma się odbyć kolejne.

Do rozmów doszło w środę 22 listopada w ratuszu. Trwały dwie godziny. Delegacji kupców towarzyszyli radni Anna Skiba (Rozwój Rzeszowa) i Jerzy Jęczmienionka (PiS), natomiast z prezydentem miasta byli Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów oraz, ku zaskoczeniu kupców, deweloper. Prywatny inwestor chce zamienić się z miastem działkami i dostać nieruchomość, na której funkcjonuje od lat „Balcerek”.

- Kupcy i radni są w miarą zadowoleni z przebiegu rozmów, jesteśmy mile zaskoczeni tym, że po raz pierwszy od wybuchu sytuacji związanej z placem targowym pan prezydent zaczął się liczyć ze zdaniem naszym, radnych i klientów, którzy masowo podpisali nasz list protestacyjny przeciw likwidacji „Balcerka” – powiedział Nowinom w czwartek kupiec Kamil.

– Pan prezydent i deweloper w miarę konstruktywny sposób przedstawili swoje wizje unowocześnienia „Balcerka”. Trudno mówić o rewitalizacji, należy mówić tylko o unowocześnieniu. My przedstawiliśmy prezydentowi swoje postulaty. Mamy nadzieję, że pan prezydent przemyśli je. Za miesiąc prezydent i deweloper mają nam przedstawić wizualizację planu zmiany „Balcerka” – powiedział kupiec Kamil.

Kupcy podtrzymali swoje zdanie, że działka między ul. Moniuszki a Zygmuntowską, przy której jest położony „Balcerek”, powinna zostać w rękach miasta i przez miasto nadal powinna być zawiadywana.

– Pan prezydent ma się odnieść do tego na następnym spotkaniu – powiedział nam kupiec.

Uczestniczący w środowych rozmowach deweloper zapewnił jedynie kupców, że chce zostawić handel w tym miejscu Rzeszowa.
Po raz pierwszy delegacja kupców spotkała się z prezydentem Konradem Fijołkiem 10 października. Tamta rozmowa została niejako wymuszona przez kupców, bo do pierwotnego, zapowiadanego wcześniej spotkania, nie doszło z powodu nieobecności prezydenta.

Konflikt na linii ratusz – kupcy wybuchł we wrześniu br., gdy wyszło na jaw, że prezydent Rzeszowa chce dać prywatnemu inwestorowi budowlanemu działkę, na której znajduje się „Balcerek”, w zamian za działkę przy ul. Wyspiańskiego. Ta druga działka potrzebna jest miastu do rozpoczęcia ciągnącej się latami budowy Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. Prezydent Konrad Fijołek przygotował bez informowania radnych uchwałę o zamianie działek i chciał ją 26 września wprowadzić pod obrady Rady Miasta. Na szczęście, została ona zdjęta z porządku obrad głosami radnych PiS, KO i Anny Skiby z Rozwoju Rzeszowa (jej klub był przeciwnego zdania).

Tymczasem nadal nie może rozpocząć się budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki w Rzeszowie. Jedna z firm biorących udział w drugim już przetargu na budowę PCLK odwołała się do Krajowej Izby Odwoławczej. Zarzuciła ona, że zwycięzca przetargu zaoferował rażąco niską cenę na wykonanie zadania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24