MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze szpitala w Krośnie: nie zostawimy pacjentów bez opieki

Ewa Gorczyca
Fot. Tomasz Jefimow
Ta deklaracja padła dziś przed południem. Lekarze z Krosna specjalnie zaprosili dziennikarzy do szpitala, aby przekazać: nie odejdziemy od łóżek pacjentów.

Środa, godz. 10. Przed Izbę Przyjęć szpitala wychodzi troje lekarzy. Nie są to jednak szefowie Związku Zawodowego Lekarzy, którzy zazwyczaj wypowiadali się dla mediów. Tym razem oświadczenie w imieniu środowiska lekarskiego przedstawiają: Mariusz Sebastianka, ordynator oddziału paliatywnego, Irena Zielińska, lekarz oddziału wewnętrznego oraz Jacek Krzanowski, rezydent na tym oddziale. Proszą dziennikarzy, by przekazali mieszkańcom ich słowa.

Ordynator trzyma w ręce list, ale nie czyta go z kartki. Mówi z pamięci. Jest wyraźnie przejęty.

- Kierujemy te słowa w sytuacji dramatycznej dla naszego szpitala - zaczyna. - Jesteśmy zdruzgotani sytuacją, w której się znaleźliśmy.

Podkreśla, że Krosno to mała społeczność, której lekarze także są członkami. - Jesteśmy mieszkańcami tego miasta, często od wielu pokoleń. Znamy się z ulicy, kościoła, jesteście państwo naszymi pacjentami - mówi.
Przyznaje, że lekarze nie są bez skazy. Nie pomaga im ogólna sytuacja w służbie zdrowia w kraju: kolejki, pośpiech, nieustanny brak funduszy.

- Ale boli nas, gdy do jednego, złego worka wrzucani są zaangażowani, profesjonalni lekarze, którzy swój zawód traktują jako misję. Boli, kiedy daje się wiarę jednemu głosowi, osobie z zewnątrz, nie związanej emocjonalnie z naszym miastem, a nie wierzy się grupie 120 lekarzy, urodzonych w Krośnie i mieszkających tutaj i pracujących od lat. Jesteśmy zdruzgotani silnym poparciem działań dyrektora i lekceważeniem naszych argumentów.

Ordynator mówi cicho, chwilami załamuje mu się głos. Przyznaje, że sytuacja w szpitalu jest trudna, złożona. Na koniec wypowiedzi pada deklaracja: jesteśmy wierni naszemu przyrzeczeniu i nie zostawimy naszych pacjentów bez opieki.

- Pomimo złożonych przez nas wypowiedzeń nie odejdziemy od lóżek i nie pozwolimy na likwidację naszego szpitala. Każdy chory, który skieruje się do tego szpitala po pomoc, tę pomoc otrzyma - zapewnia Sebastianka w imieniu wszystkich lekarzy.

W czwartek finał mediacji prowadzonych w szpitalu przez Teresę Kubas-Hul. Rola mediatora zakończy się przygotowaniem protokołu. Jutro okaże się czy zostanie podpisane porozumienie i jakie będą jego ustalenia. Paweł Wołejsza, przewodniczący ZZL, powiedział, że lekarze nie rezygnują z głównego warunku: odwołania dyrektora Mariusza Kocója.

Lekarze zapowiadają też, że nie podpiszą zgody na ewakuację swoich pacjentów. Czarny scenariusz przewiduje, że ewakuacja szpitala ma się rozpocząć w poniedziałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24