Limblach Zaczernie zremisował z Kolbuszowianką Kolbuszowa

Pierwszy na listę strzelców mógł wpisać się Stanisław Pruś, który dostał dobrą piłkę od Mazurka, ale uderzał nieczysto.

Akcję zamykał Korab, lecz ostrego kąta niemożliwym było pokonanie Kukulskiego. Gol dla "Kolby" padł po świetnym kontrataku.

Piłkę wywalczył Mazurek, Kornel Kołacz w "bój" puścił Prusia, którego faulem zatrzymał bramkarz. Karnego na gola zamienił Krystel. Kolbuszowianie nadal atakowali i często dochodzili do dogodnych pozycji.

W 33. minucie Mateusz Jedryas wzdłuż "piątki" podał do Koraba, a ten podwyższył stan meczu. Miejscowi grali ospale, nie umieli groźniej zaatakować, choć Jucha po dograniu Weresa (z rzutu wolnego) mógł już przed przerwą zmniejszyć straty.

Zrobił to po zmianie stron. Nieporozumienie Jędryuasa z Mazurkiem wykorzystał Paweł Adamczyk. Odważnie wszedł w pole karne, dograł do Juchy i było już 1-2. Role się odwróciły, Zaczernie grało z polotem.

Krzysztof Weres gnębił Mazurka i w końcu ten drugi sfaulował go w polu karnym. Kapitan Limblachu pewnie wyegzekwował rzut karny.

Więcej bramek nie padło, choć okazje były. W poprzeczkę trafił Leśniowski, a po drugiej stronie sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Korab.

LIMBLACH ZACZERNIE - KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA 2-2 (0-2)
0-1 Krystel (17-karny, faul Kukulskiego na Prusiu), 0-2 Korab (33, asysta Jędryasa), 1-2 Jucha (62, asysta Adamczyka), 2-2 (66-karny, faul Mazurka na Weresie).

KOLBUSZOWIANKA: Kozioł - Mazurek, Pastuła, Polak, Serafin - Krystel, Kołacz, Abramowicz (86. Pik), Pruś (90. Jamróz) - Jędryas (67. Pisarczyk), Korab (89. Ciuła).

LIMBLACH: Kukulski - Stachyra, Radoń, Kuźniarski, Baran - Weres, Pęgiel, Smężeń (46. Pilecki), Leśniowski (90. Szyszka) - Bukała (46. Adamczyk), Jucha.

SĘDZIOWALI Grzegorz Kasprzyk oraz Sławomir Bednarz i Mariusz Wojtak (Stalowa Wola). ŻÓŁTE KARTKI: Kukulski, Pęgiel, Smężeń - Abramowicz, Pastuła, Polak, Pruś. WIDZÓW 300.

Wypowiedzi, noty dla zawodników i sędziego we wtorkowych Nowinach