Miasto Szkła Krosno nie było w pełni zdrowe, a mimo to wysoko ograło PGE Turów

Przed meczem notowania Miasta Szkła wyglądały tak sobie. Wpłynął na to fakt, że połowa drużyny z Krosna zmagała się z chorobami. Trener Edmund Valeiko w tygodniu nie mógł prowadzić normalnych treningów, a Stanisław Heliński nie mógł być brany pod uwagę, jeśli chodzi o mecz w Zgorzelcu. Osłabiało to sprawę tym bardziej, że koszykarz jest młodzieżowcem.

W pierwszej rundzie krośnianie męczyli się z Turowem okrutnie, wygrali tylko 74:73 i wydawało się, że w rewanżu może być też mocno pod górkę.

Jak to w sporcie bywa, poszło daleko lepiej niż się można było spodziewać. Na dzień dobry „trójki” ustrzelili Jankowski, Harris, dwa razy za dwa wycelował Zagórski i nasz team złapał dobry wiatr w żagle. W ataku wszystko grało, w obronie też nie było źle, toteż po 10 minuta zapas wynosił równe 10 punktów.

Kiedy wydawało się, że obie ekipy dobrze ustawiły celowniki, w II kwarcie obie popadły w niemoc pod atakowanymi tablicami. Co ciekawe, ze strony gości trafiali tylko Jankowski i Zagórski, z tym że to ten drugi zdobył 9 z 11 punktów. Trzynastopunktowa zaliczka po 20 minutach nie uśpiła krośnian, którzy w III kwarcie wrócili do swojej gry i kontynuowali powiększanie przewagi.

W 26. Minucie zza łuku nie chybił Śpica, rzutem za 2 poprawił Harris i Turów tracił do krośnian 26 „oczka” (34:60). Zryw Kreffta sprawił, że po dwóch kwadransach zapas przyjezdnych stopniał do 24 punktów (68:44), co nie zmieniało faktu, że ekipa z Krosna na 99 procent była już pewna swego.

100 procent pewności osiągnęła na otwarcie IV odsłony, kiedy zza linii 6.75 trafił Oczkowicz, a rzuty wolne wykorzystał Dawdo.

PGE Turów Zgorzelec – Miasto Szkła Krosno 62:86 (20:30, 8:11, 16:27, 18:18)

PGE Turów: Samolak 2 (4 str.), Jakóbczyk 9 (2x3, 4 str.), Pawlak 10 (4 as.), Pruefer 9, Adamczyk 8 oraz Styczeń 0, Wąsowicz 6 (3 prz.), Jędrzejewski 2, Estkowski 0, Bochno 3 (1x3), Kreft 13 (3x3). Trener Paweł Turkiewicz.

Miasto Szkła: Śpica 8 (2x3, 8 zb., 4 as., 7 str., 2 prz.), Jankowski 9 (2x3, 4 as., 3 str., 2 prz.), Zagórski 19, Łałak 9 (1x3, 7 as.), Harris 8 (2x3) oraz Dubults 18 (13 zb., 3 str., 2 prz.), Oczkowicz 10 (2x3), Dawdo 5 (3 str.), Traczyk 0, Gomułka 0. Trener Edmunds Valeiko.

Wkrótce więcej informacji