Miliony unijnych dotacji dla podkarpackich spółek parafialnych z naruszeniem prawa? Wiesław Buż, poseł Lewicy, zawiadamia prokuraturę

Z początkiem 2017 Urząd Marszałkowski w Rzeszowie ogłosił konkurs na inwestycje w farmy fotowoltaiczne, które finansowane miały być z funduszy unijnych. Już w połowie tego samego roku do urzędu wpłynęło 475 wniosków, z których 273 złożyły tzw. spółki parafialne z Podkarpacia.

Właścicielami tych podmiotów były poszczególne parafie, prezesami – proboszczowie tych parafii. Wnioski były do siebie niemal bliźniaczo podobne, różniły się na ogół tylko nazwami. Pozostałymi wnioskodawcami były samorządy bądź firmy prywatne. Jednym z warunków przystąpienia do konkursu było, by inwestycja miała wartość nie mniejszą niż 500 tys. zł.

W wyniku konkursu niemal 60 podkarpackich spółek parafialnych otrzymało dotację, ze 130 mln zł ogólnej puli, „zgarnęły” ok. 40 mln zł.

Poseł Buż nie był jedynym, którego taki wynik konkursu zaniepokoił, w związku z tym w Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie złożył właśnie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Obawia się, że mogło dojść do niezgodnego z prawem uzyskania dofinansowania do solarnych instalacji, komisja konkursowa obeszła tryb i procedury konkursowe, by spółkom parafialnym przyznać dotacje, a same spółki zostały zawiązane tylko po to, by te dotacje otrzymać.

Wątpliwości posła budzi też fakt, że spółki powiązane są z sobą organizacją Sieć Parków Energii Słonecznej, która ma 5 proc. udziałów w każdej z nich. W doniesieniu jest napisane, iż mogło dojść do „przekroczenia uprawnień osób rozpoznających wnioski”, czyli członków komisji konkursowej.

Najmocniej brzmi podejrzenie, że istnieją „powiązania partyjne pomiędzy beneficjentami dotacji a Zarządem Województwa Podkarpackiego”. W piśmie nie precyzuje się, kto z kim jest w ten sposób powiązany, ale w przestrzeni publicznej pojawiły się już wcześniej spostrzeżenia o bliskości politycznej pomiędzy marszałkiem Władysławem Ortylem, a byłym senatorem Kazimierzem Jaworskim, dziś – prezesem Sieci Parków Energii Słonecznej.

– Zadziwiającą kwestią jest przyznanie dotacji nowo utworzonym podmiotom, tak zwanym spółkom parafialnym – podkreśla poseł Buż. - I to, że nagle przed ogłoszeniem naboru do projektu powstaje z inspiracji byłego senatora kilkaset spółek i to one utrzymują większość z tych dotacji.

Tymczasem urząd marszałkowski zapewnia, że proces przyznawania dotacji przebiegał zgodnie z prawem.

- Wszystkie wnioski Parków Energii Słonecznej przeszły obiektywną procedurę oceny, a na liście rankingowej znalazły się tylko te, które spełniły wymagane kryteria – informuje biuro prasowe urzędu. - Wszystkie projekty zostały poddane ocenie zgodnie z kryteriami formalnymi i merytorycznymi przyjętymi przez Komitet Monitorujący RPO, kryteria są skonstruowane w taki sposób, aby wykluczyć jakąkolwiek uznaniowość.