Mocny finisz Orła Przeworsk z Igloopolem Dębica

Losy meczu Orzeł rozstrzygnął w ostatnich 25 minutach. Wtedy to podopieczni Daniela Zielenkiewicza w końcu stwarzane sobie sytuacje zaczęli zamieniać na gole. Wpierw wprowadzony kilka chwil wcześniej Konrad Stępień ograł jednego z obrońców i wyłożył piłkę na 10 metr gdzie nadbiegający Patryk Broda dopełnił formalności.

Kolejne dwie bramki to zasługa Konrada Stępnia. Wpierw wykończył kontrę po świetnym zagraniu Mateusza Śwista, a chwilę później dobił rywali strzelając bramkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem Igloopolu po prostopadłym zagraniu Macieja Tworzydły. Mecz mógł się jednak zupełnie inaczej potoczyć gdyby nie fatalnie wykonany rzut karny (piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką) przez gości w pierwszych minutach pierwszej polowy.

Z biegiem czasu do głosu doszedł Orzeł i mniej więcej od 30 minuty przeważał na boisku. Dobrych okazji dla gospodarzy nie wykorzystali przed przerwą Mateusz Świst i Mateusz Buczkowski, a po zmianie stron ponownie Mateusz Świst i Przemysław Kudła. Przyjezdni mogli w doliczonym czasie gry pokusić się o gola honorowego, lecz Tomasz Sasak z bliska trafił wprost w Roberta Kurosza.

Orzeł Przeworsk - Igloopol Dębica 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Broda 67, 2:0 Stępień 85, 3:0 Stępień 90+4.

Orzeł: Kurosz – Broda, Kyć, Jarosz, Misiło (26 Misiąg) – Pigan (74 P. Gurak), Mikulec, Kudła, Buczkowski (58 Stępień), Kowal (62 Gołębiowski) – Świst (90+1 Tworzydło). Trener Daniel Zielenkiewicz.

Igloopol: Dovhan – Lamparty (78 Jędrzejczyk), Szczepanik, Socha, Chmiel (80 Siedlecki) – Syguła (69 Pisarek), Draguła (64 P. Nalepka), Stefanik, Rokita, T. Nalepka (61 Sasak) – Machnik. Trener Bartosz Zołotar.

Sędziował Godek (Rzeszów). Widzów 400.

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU