Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogród botaniczny na osiedlu Zalesie w Rzeszowie? Mieszkańcy chcieliby, ale nie wierzą

Luiza Lizut
Miasto zapowiada ogród botaniczny na wzgórzach Zalesia. Mieszkańcom ul. Spacerowej, którzy przez lata walczyli, by nie powstały tu wieżowce, plan się podoba, ale nie wierzą w te obietnice.

Chodzi o tereny we wschodniej części miasta, na wzgórzach Zalesia, gdzie prowadzi ulica Spacerowa. Miasto dysponuje tu ok. 4 hektarami, a w wyniku zamiany działek z prywatnym właścicielem przybędzie dodatkowy hektar. Chce tu stworzyć ogród botaniczny, którego częścią będzie park dendrologiczny. Działki, na których będzie park, to nieużytkowany obszar pokryty drzewami i krzewami. Niewielki jego fragment stanowią łąki.

Jest położony w obrębie Pogórza Dynowskiego. To miejsce interesujące z przyrodniczego punktu widzenia. - Ma ono urozmaiconą rzeźbę w postaci wzniesień i obniżeń, co pozwoli na wyznaczenie punktów widokowych na panoramę miasta oraz obserwacyjnych charakterystycznych zbiorowisk roślinnych - zwraca uwagę Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie. - Dodatkowo na terenie, na którym powstanie park, występuje wiele różnorodnych stanowisk przyrodniczych i siedlisk.

Elżbieta Niedzielska, prezes Stowarzyszenia „Spacerówka” mówi, że z samego pomysłu stworzenia tutaj parku mieszkańcy są bardzo zadowoleni. - Fajna idea, zgodna z naszymi oczekiwaniami. Zabiegaliśmy od 2017 r. o ochronę tych terenów przed wysoką zabudową.

Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, stwierdził wówczas, iż na wzgórzach na os. Zalesie mogłyby stanąć wysokościowce, jak to ma miejsce w Atenach. Ludzie krytykowali ten zamysł: „Miasto zapewniało, że tutaj będzie park przyrody, a teraz słyszymy, że mają powstać wieżowce. Na to nie będzie naszej zgody” - protestowali.

Elżbieta Niedzielska podlicza, że na walkę, by ochronić ten obszar przed wysoką zabudową, stowarzyszenie i mieszkańcy wydali ok. 40-45 tys. zł, w tym sama „Spacerówka” ok. 25 tys. - Uchyliliśmy 12 WZ-ek na zabudowę wielorodzinną - mówi.

Ok. 1,5 roku temu starali się w mieście o zwrot kosztów wydanych na prawnika. Przyszła wówczas odpowiedź od prezydenta, że jeszcze nie zakończyły się niektóre postępowania administracyjne, wobec czego przedwczesne są czynności odszkodowawcze. I sprawa utknęła.

- Być może powrócimy do tematu - dodaje Niedzielska. - Powiem szczerze, że osobiście sceptycznie jednak podchodzę do samej kwestii realizacji tych terenów zielonych. Z tego, co mi wiadomo, nie ma żadnych pieniędzy dziś zarezerwowanych na tę inwestycję. Chyba że coś się zmieniło. Mamy nadzieję, że szybko zostanie uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który miał być powzięty, ale uchwała została zdjęta z obrad sesji - przypomina Niedzielska, od kilku tygodni prezes Stowarzyszenia Razem dla Rzeszowa.

Robert Kultys, przewodniczący Komisji Gospodarki Przestrzennej Rady Miasta, ocenia pomysł ogrodu jako bardzo dobry. - To jedne z nielicznych terenów zielonych w Rzeszowie, mające niesamowity potencjał rekreacyjny. To piękne, zalesione wzgórza, które obecnie tylko w niewielkim stopniu służą do rekreacji spacerowej. Naprawdę chodzi o to, żeby te wszystkie tereny, które się tam rozprzestrzeniają na kilka kilometrów aż do Matysówki, zostały zorganizowane jako miejsce wypraw rowerowych i spacerowych. Jak planty czy Lisia Góra. Ogród botaniczny to tylko mały element całości.

Według radnego - to w zasadzie ukoronowanie całości procesu, bo teraz ważniejsze jest, żeby pozyskać brakujące miastu kilka najważniejszych działek od prywatnych właścicieli i wytrasować szlaki spacerowe w kierunku Matysówki. A jeszcze wcześniej - aby uchwalić miejscowy plan na te tereny. Czy stanie się to na sierpniowej sesji Rady Miasta, czy później - tego na razie nie wiadomo.

Czy są na to pieniądze?

- Na pewno organizacja tych terenów to niemały koszt. Co prawda na ogród botaniczny mogłoby wystarczyć kilka milionów zł, ale sam wykup terenów będących w prywatnych rękach został wyceniony przez Biuro Rozwoju Miasta na 12 mln zł. I to jest raczej kwota minimum. Dlatego jest to dla budżetu poważniejsze wyzwanie - mówi Robert Kultys.

Dodaje, że newralgiczny obszar, o który toczył się bój, o tyle jest ważny, że to wejście na te tereny zielone od strony miasta. - Bloki miały stanąć akurat przy pierwszym z tych wzgórz widokowych. To na szczęście zostało uratowane.

To oznacza, że w okolicy nie będzie już żadnej zabudowy? Radny przyznaje, że bardzo długo toczył rozmowy, próbując doprowadzić do kompromisu pomiędzy mieszkańcami okolicznych domów, którzy nie chcieli już nowej zabudowy w sąsiedztwie, a właścicielem terenu przy Spacerowej, który odwrotnie, chciał wykorzystać działki pod budownictwo. - Te sprzeczne interesy trzeba było jakoś pogodzić. Udało mi się przekonać inwestora, żeby zrezygnował z budowy już nie tylko 17-piętrowych wieżowców, ale też budynków wielorodzinnych, 4-piętrowych na rzecz bliźniaków jednorodzinnych. Również sam szczyt wzgórza, będący jego własnością, miałby zostać pozostawiony bez zabudowy jako punkt widokowy. O tyle się udało, że inwestor rzeczywiście zdecydował się na budowę bliźniaków w pewnym oddaleniu od szczytu. Podsumowując, mieszkańcy nie będą mieli w sąsiedztwie wieżowców, właściciel wykorzysta dużą część działek pod inwestycję, a miasto będzie mogło zagospodarować szczyt wzgórza jako przestrzeń publiczną. To ten kompromis.

Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa podaje, że w tegorocznym budżecie na ogród botaniczny zapisano 50 tys. zł. - W zasadzie na przygotowania do właściwych prac. W najbliższym czasie będą prowadzone wspólnie z Uniwersytetem Rzeszowskim m.in. badania siedlisk i drzewostanu. Na podstawie tych prac będzie można zaplanować kształt parku, dokładnie wycenić prace i przeznaczyć kolejne pieniądze na jego urządzenie - obiecuje.

Mieszkańcy ul. Spacerowej z rezerwą podchodzą do tych zapowiedzi.

- Słyszeliśmy już o remoncie naszej ulicy, o planie zagospodarowania, a teraz o ogrodzie botanicznym. Pewne jest tylko to, że powstanie tu kolejny rząd szeregówek od strony ul. Sikorskiego - mówią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24