Ogrzewanie podłogowe - wodne czy elektryczne?

Jednak decyzję o takim sposobie ogrzewanie należy podjąć na etapie projektowania lub remontu domu.

Jak wybierać? Zdecydowanie bardziej popularne i tańsze w eksploatacji jest ogrzewanie wodne, gdzie czynnikiem grzewczym jest najczęściej woda (rzadziej specjalna ciecz) przepływająca przez rury ułożone w wylewce podłogowej. Na wybór tego rodzaju ogrzewania musimy zdecydować się na etapie projektowania domu, a najpóźniej przed wykonaniem wylewek.

Droższe w eksploatacji, ale prostsze w obsłudze jest ogrzewanie elektryczne (np. specjalne maty) zatopione w wylewce. Elektryczna mate można zainstalować przy remoncie domu lub przy wymianie płytek lub podłóg.

Warto pamiętać, że w przypadku przyjęcia tego rozwiązania dla obniżenia kosztów ogrzewania należy koniecznie zafundować sobie taryfę nocną i dzienną.

Podłoga jak grzejnik

- Oczywiście posadzka w ogrzewaniu podłogowym pełni także funkcję grzejnika. Dlatego wskazane jest, aby jak najwięcej ciepła przenikało do pomieszczenia, a jak najmniej pod posadzkę, czyli do gruntu lub stropu nad niższą kondygnacją. Stąd użycie niewłaściwych materiałów, np. zbyt grubego parkietu może sprawić, że temperatura w domu nie będzie właściwa - wyjaśnia Andrzej Durda, dyrektor ds. technicznych w TECE.

Jednak pokrycie podłogi właściwymi materiałami to jeszcze nie wszystko. Wcześniej należy odpowiednio przygotować posadzkę grzejną. Dlatego wykonanie posadzki w przypadku ogrzewania podłogowego, jest dużo bardziej wymagające i z tej przyczyny powinniśmy zdecydować się na materiały dobrej jakości. Poszukiwanie oszczędności na tym etapie może być potem zbyt kosztowne - przestrzegają fachowcy.

Ukryte źródło ciepła

Jak zatem wybrać najlepsze rozwiązanie?

- Największymi zaletami systemu ogrzewania podłogowego są niskie koszty eksploatacji oraz komfort cieplny. Sprawdza się ono w całym domu, jednak ze względu na komfortowy efekt ciepłej podłogi polecane jest przede wszystkim do łazienek, pokojów dziennych i dziecięcych - stwierdza Danuta Szutkowska, kierownik produktu ogrzewanie podłogowe Purmo.

Coraz bardziej popularna "podłogówka" preferowana jest przez estetów, których drażni wygląd grzejnika w mieszkaniu. Ogrzewania podłogowego zupełnie przecież nie widać.

Ciepło, miło i… tanio

Zalety i wady ogrzewania podłogowego

Plusy:
- rozkład temperatury w pomieszczeniach jest bliski ideału;
- jest energooszczędne;
- do jego zasilania można zastosować źródła ciepła przyjazne dla środowiska (np. pompy ciepła);
- elementy grzejne są niewidoczne;
- instalacja jest trwała (warunek: jest poprawnie wykonana i eksploatowana).

Minusy:
- koszt instalacji ogrzewania podłogowego jest wyższy niż instalacji grzejnikowej;
- wykonanie takiej instalacji trzeba uwzględnić na etapie projektu budowlanego;
- regulacja temperatury w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym jest trudniejsza, ze względu na dużą bezwładność cieplną podłogi.

Wygoda i komfort to powody, dla których decydujemy się na wybór tej formy ogrzewania. Okazuje się, że właśnie "podłogowe" zapewnia najzdrowszy dla człowieka rozkład temperatury w pomieszczeniu. Dla organizmu lepiej jest, jeśli cieplejsze powietrze jest w okolicy nóg, a chłodniejsze - na poziomie głowy.

Dodatkowo w pomieszczeniach ogrzewanych przez "podłogówkę" powietrze jest mniej suche, jak przy ogrzewaniu tradycyjnym. A przesuszone powietrze (poniżej 40 proc. wilgotności), to większe prawdopodobieństwo "złapania" anginy lub grypy.

Jeśli już jesteśmy przy komforcie to ciepła podłoga ma niebagatelne znaczenie dla domowników w pomieszczeniach wykładanych płytkami ceramicznymi lub z kamienia. Ogrzewanie podłogowe sprawi, że te materiały nie będą już nieprzyjemnie ziębić nam stóp w łazience, kuchni czy modnie zaprojektowanym salonie.

Lżej dla portfela

Jednak oprócz komfortu liczą się także rachunki za ogrzewanie. Radość z przyjemności ciepłego domu, znacznie spadnie, jeśli koszty ogrzewania będą zbyt wysokie. Tymczasem ogrzewanie podłogowe jest rozwiązaniem ekonomicznym w eksploatacji i energooszczędnym.

"Podłogówka" podnosi komfort cieplny na tyle, że można obniżyć temperaturę powietrza w ogrzewanym pomieszczeniu nawet o 2 stopnie Celsjusza, a to pozwala na oszczędności energii. Niższe rachunki za ogrzewanie w pełni rekompensują nieco wyższy jednorazowy koszt instalacji tego rozwiązania.

- Szacuje się, że w przypadku utrzymywania temperatury 18 stopni Celsjusza zamiast 20 stopni daje oszczędność około 12 procent - twierdzi D. Szutkowska.

- Dodatkowo oszczędności sprzyja niska temperatura pracy instalacji (35 stopni C - 55 stopni C). Oznacza to, że można ją zasilać przy użyciu nowoczesnych rozwiązań oszczędzających energię: wysokosprawnych kotłów kondensacyjnych, pomp ciepła oraz kolektorów słonecznych - dodaje nasza pani ekspert.