OPTeam Stolaro Resovia zaprasza do hali ROSiR-u. Przegrana nie wchodzi w rachubę

Rzeszowianie bardzo chcieli wygrać w Prudniku, ale Pogoń postawiła na swoim (101:92). „Bieszczadzkie Wilki” skomplikowały sobie sytuację w II kwarcie, przegranej aż 7:29 (35:59 po 20 minutach).

W pewnym momencie dopadła nas niemoc w ataku, a rywal rzucił nam w tej ćwiartce aż sześć trójek. Pojawiły się emocje, chcieliśmy ratować sytuację indywidualnymi akcjami, brakowało powrotu do obrony i Pogoń nam uciekła.

mówi Łukasz Lewkowicz, coach resoviaków.

Nasz zespół najbardziej „skaleczył” duet Tomasz Nowakowski plus 46-letni Grzegorz Mordzak (odpowiednio 32 i 25 punktów).

- Nowakowski nas trochę zaskoczył, nie spodziewaliśmy się po nim takiej skuteczności z dystansu - kontynuuje Lewkowicz. - Mordzak ma swoje lata, ale to uznana firma. Grał spokojnie i sprzedał jeszcze dwanaście asyst.

Ekipa znad Wisłoka walczyła do końca, ale musiała się zmagać nie tylko z rywalami z boiska.

W hali w Prudniku nie gra się łatwo. Pojawiły się zaczepki, od kibiców poczynając na funkcyjnych kończąc. Dziwnie zachowywał się moper, podobnie spiker. Mówiliśmy przed grą, że nie możemy dać się prowokować, ale nie do końca to wyszło

stwierdza coach rzeszowian.

W Prudniku Łukasz Lewkowicz korzystał tylko z siedmiu koszykarzy (jak informowaliśmy Dawida Zagułę wykluczyła kontuzja).

- Tak zdecydowaliśmy przed grą. Uznaliśmy, że ta grupa sobie poradzi. Możliwe, że w rotacji pojawi się teraz więcej graczy. Wszystko będzie zależeć od przebiegu meczu. Tak czy owak, chcemy zaskoczyć Pogoń, poprawić obronę, bo nie można znów stracić stu punktów - podkreśla trener „Wilków”, który mocno liczy na kibiców.

Nie możemy przegrać, zrobimy wszystko, aby móc jeszcze raz zagrać w Prudniku, ale potrzebujemy wsparcia z trybun. Zapraszamy kibiców do hali

dodał coach Resovii.

Mecz rozpocznie się o 18. Godzinę później do akcji ruszą Niedźwiadki Chemart. Przemyślanie w hali przy Mickiewicza dali szkołę nastolatkom z ekipy Aldemed SKM Zastal (prowadzili 70:30, wygrali 86:51). Można się spodziewać, że dziś w Zielonej Górze postawią kropkę nad i zameldują się w III rundzie.