Pierwsze kroki w świecie mody

Kandydatki i kandydaci zaczynają się gromadzić w hotelu już na godzinę przed początkiem castingu. Przy wejściu dostają numery i wypełniają ankiety. Teraz już mogą stanąć przed komisją.

Tylu przystojniaków!

- Przyszedłem z kuzynem, bo chcę zobaczyć, jak to jest na takim castingu - mówi 19-letni Marcin z Rzeszowa. - Traktuję to raczej jak zabawę, ale gdyby mnie przyjeli, nie miałbym nic przeciwko temu.

Kuzyn Marcina, Piotr, też ma 19 lat. Chodzą razem do jednej klasy w Technikum Elektronicznym.

- Przyszedłem tak dla żartu - zaznacza Piotr. - Nie mam pojęcia o pracy modela, ale jak się zakwalifikuję, to jakoś sobie poradzę. Chociaż wątpię, żeby mnie wybrali. Jest tu tylu przystojniaków!

- Zabawa zabawą, a tak naprawdę każdy ma szanse - podkreśla Robert Wróbel, właściciel i szef agencji Millenium Model. Castingi organizuje od kilkunastu lat.

- Zawsze na początku roku dobieramy nowe osoby i tworzymy grupę, która potem z nami współpracuje - opowiada Robert. - Jak widać z frekwencji, jest ogromne zainteresowanie taką działalnością. Mam własny zespół - zgraną i profesjonalną ekipę dziewczyn i chłopaków, którzy przed laty zaczynali jako modelki i modele. Dzisiaj ze mną współpracują przy kolejnych castingach, pokazach, koncertach oraz różnorakich eventach i imprezach.

Ludzie wyłowieni z tłumu

Casting w Hotelu Grand zorganizowała rzeszowianka Roksana Głowińska. Niegdyś laureatka konkursu Miss Nowin, obecnie pojawia się na światowych wybiegach jako modelka, prowadzi imprezy, jest również utalentowanym grafikiem komputerowym.

- Agencja już wielu młodych ludzi wyłowiła z tłumu i wysłała w świat - mówi Robert. - Mając kontakty, wypracowaną pozycję i współpracując bezpośrednio z dużymi światowymi potentatami modelingu, dajemy szanse młodym ludziom. Nasze modelki i modele biorą udział w sesjach zdjęciowych, chodzą po wybiegach w Mediolanie, Paryżu, Hong Kongu czy Nowym Jorku.

Najpierw mierzenie, potem rozmowa

Kandydaci wchodzą na salę, gdzie jest mierzenie: wzrost, klatka piersiowa, stan i biodra. Potem rozmowa; czym się zajmujesz, gdzie się uczysz czy pracujesz, gdzie mieszkasz.

Pierwszy kandydat, Łukasz, ma już trochę doświadczenia w zawodzie modela.

- Brałem udział w sesji zdjęciowej do katalogu znanej hurtowni - chwali się. Jest pewny siebie, szybko odpowiada na pytania, widać, że trema się go nie ima. Potem zdjęcia: z profilu lewego i prawego, cała sylwetka z lewej i prawej strony, twarz.

- Robię fotografie kandydatom od jakichś czterech lat. Wystarczy, że spojrzę i wiem, kto ma szansę - śmieje się Sandra Głowińska, fotografik agencji.We dwie raźniej

Magda ma 16 lat, uczy się w Zespole Szkół Ekonomicznych. Na casting namówiła ja koleżanka.

- We dwie zawsze raźniej - tłumaczy Magda. - Nie liczę na wiele, raczej chciałam się sprawdzić, zobaczyć jak to jest. Tym bardziej, że to nic nie kosztuje, a rodzice mi pozwolili..

Koleżanka Magdy, Ania, ma 18 lat, jest uczennicą Zespołu Szkół nr 3 w Rzeszowie.

- Traktujemy to jak odskocznię od codzienności, od szkolnych zajęć - dodaje Ania. - Zawsze to jakieś nowe doświadczenie w życiu.

Monika ma 19 lat, pochodzi z Leżajska. O castingu dowiedziała się z naszej gazety.

- Masz okazję podziękować, bo są tu dziennikarze Nowin - śmieje się Robert Wróbel. - A nie będziesz miała problemu z dojazdami z Leżajska?

- Nie, teraz mieszkam w Rzeszowie.

- Dobrze, dziękuję, zadzwonimy do ciebie.

16 lat - dobry wiek na start

Wchodzi następna kandydatka, potem kandydat, potem kolejny. Przed komisją przewija się prawie trzysta osób.

- Mam dwie osoby: dziewczynę i chłopaka. Są dobrzy - cieszy się Robert.
Współpracę z agencją podejmą Marcelina i Franciszek. Ich zdjęcia powędrują w świat. Co z tego wyniknie, pokaże czas.

- Mają po 16 lat, to jest dobry wiek na start w tej profesji - tłumaczy Wróbel. - Nie obiecujemy nikomu rzeczy niemożliwych. Naszą domeną jest konsekwentne działanie i praca, a przed tymi młodymi ludźmi jest jej dużo. Ale wiem, że oni mogą się spodobać. Choć w reklamie i modelingu ludzie poddawani są subiektywnym gustom kreatorów mody, stylistów, fotografów, reżyserów. A wiadomo, że na temat gustów się nie dyskutuje. Na pewno współpraca z Millenium Model może być dla wielu osób fajną przygodą, formą spędzania wolnego czasu, a często połączenia przyjemnego z pożytecznym.
We dwie raźniej

Magda ma 16 lat, uczy się w Zespole Szkół Ekonomicznych. Na casting namówiła ja koleżanka.

- We dwie zawsze raźniej - tłumaczy Magda. - Nie liczę na wiele, raczej chciałam się sprawdzić, zobaczyć jak to jest. Tym bardziej, że to nic nie kosztuje, a rodzice mi pozwolili..

Koleżanka Magdy, Ania, ma 18 lat, jest uczennicą Zespołu Szkół nr 3 w Rzeszowie.

- Traktujemy to jak odskocznię od codzienności, od szkolnych zajęć - dodaje Ania. - Zawsze to jakieś nowe doświadczenie w życiu.

Monika ma 19 lat, pochodzi z Leżajska. O castingu dowiedziała się z naszej gazety.

- Masz okazję podziękować, bo są tu dziennikarze Nowin - śmieje się Robert Wróbel. - A nie będziesz miała problemu z dojazdami z Leżajska?

- Nie, teraz mieszkam w Rzeszowie.

- Dobrze, dziękuję, zadzwonimy do ciebie.

16 lat - dobry wiek na start

Wchodzi następna kandydatka, potem kandydat, potem kolejny. Przed komisją przewija się prawie trzysta osób.

- Mam dwie osoby: dziewczynę i chłopaka. Są dobrzy - cieszy się Robert.
Współpracę z agencją podejmą Marcelina i Franciszek. Ich zdjęcia powędrują w świat. Co z tego wyniknie, pokaże czas.

- Mają po 16 lat, to jest dobry wiek na start w tej profesji - tłumaczy Wróbel. - Nie obiecujemy nikomu rzeczy niemożliwych. Naszą domeną jest konsekwentne działanie i praca, a przed tymi młodymi ludźmi jest jej dużo. Ale wiem, że oni mogą się spodobać. Choć w reklamie i modelingu ludzie poddawani są subiektywnym gustom kreatorów mody, stylistów, fotografów, reżyserów. A wiadomo, że na temat gustów się nie dyskutuje. Na pewno współpraca z Millenium Model może być dla wielu osób fajną przygodą, formą spędzania wolnego czasu, a często połączenia przyjemnego z pożytecznym.