Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. PGE Stal Mielec powalczy w sobotę z Widzewem Łódź. Zabraknie Piotra Wlazło

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
PGE Stal będzie musiała sobie poradzić bez Piotra Wlazło (nz. z prawej, nr 18 na spodenkach).
PGE Stal będzie musiała sobie poradzić bez Piotra Wlazło (nz. z prawej, nr 18 na spodenkach). Anna Jajkiewicz
Piłkarze PGE Stali Mielec po przegranej z Korona poszukają rehabilitacji w wyjazdowym boju z Widzewem Łódź. Na początku tygodnia z powodu kontuzji nie trenował Maciej Domański, a za kartki pauzować będzie w sobotę Piotr Wlazło.

Biało-niebiescy w ostatnich sezonach głównie skupiali się na tym, by grać skutecznie. Dlatego kolejni trenerzy skupiali się jedynie na efektywnej grze, bo cały czas myśleli tylko o utrzymaniu. Przed tym sezonem sami zawodnicy przyznawali, że chcieliby pokazać się z lepszej strony i… słowa przełożyli na czyny. Dość powiedzieć, że w tym sezonie potrafili ograć m.in. obecnego lidera rozgrywek – Śląsk Wrocław. Przyjemnie było patrzeć na grę PGE Stali w wygranym 4:2 meczu z Zagłębiem Lubin.

– Ogólnie jestem zadowolony z gry naszego zespołu. Sporo punktów zdobyliśmy u siebie, graliśmy atrakcyjnie dla kibiców – mówi Krystian Getinger, kapitan PGE Stali.

Mielczanie słabiej wyglądali do tej pory w meczach wyjazdowych i nie popisali się też ostatnim ligowym meczu, gdy u siebie podopieczni Kamila Kieresia przegrali z Koroną Kielce.

- Z Koroną zagraliśmy za wolno, przeciwnik wykorzystał naszą słabość w rozgrywaniu akcji, sam nie grał jakoś ofensywnie, nam jakości w ataku też brakowało. Jeśli poprawimy to, poprawimy szybkość i wrócimy do gry z poprzednich meczów, to wrócimy na zwycięską ścieżkę – ocenia obrońca PGE Stali.

Szkoleniowiec PGE Stali po porażce z Koroną narzekał na nonszalancję swoich graczy i między wierszami zasugerował, że jego zespół powinien skupić się bardziej na solidnej defensywie, a nie przerzucał za dużo akcentów ofensywnych w swojej grze.

- Musimy zwrócić uwagę na te proporcje, bo w piłce chodzi głównie o wynik. Nie interesują nas ładne porażki – podkreślał Kiereś.

W wyjazdowym meczu z Widzewem Łódź mielecka ekipa będzie musiała sobie poradzić bez defensywnego pomocnika Piotra Wlazło. Były zawodnik Bruk-Bet Termaliki Nieciecza ma już na koncie cztery żółte kartki i musi teraz pauzować. Pod znakiem zapytania stoi występ Macieja Domańskiego, który ostatni mecz skończył przedwcześnie z naciągnięcia mięśnia dwugłowego uda i nie trenował na początku tego tygodnia.

Możliwe, że w środku pola na boisku znajdzie się Matthew Guillaumier. 25-letni Maltańczyk został powołany na najbliższe mecze swojej reprezentacji w eliminacjach do mistrzostw Europy z Włochami i Ukrainą.

Od 5 września zespół Widzewa prowadzi pochodzący z Jasła – Daniel Myśliwiec. 37-letni trener jeszcze niedawno pracował w rzeszowskiej Stali. Na początku sezonu obserwował na żywo m.in. mecz PGE Stali Mielec z Piastem Gliwice. Myśliwiec w swoim łódzkim debiucie ograł Cracovię 2:0. Potem zremisował z Koroną Kielec ,a ostatnio przegrał z Piastem Gliwice.

W Rzeszowie dał się poznać jako trener preferujący otwarty, ofensywny futbol, dlatego w sobotę powinniśmy się spodziewać tego, że to Widzew będzie chciał zdominować PGE Stal. Czym odpowie mielecki zespół? Początek sobotniego meczu o 15.00. Transmisja tekstowa w portalu gol24.pl, a telewizyjna w Canale + Sport.

Konferencja prasowa przed meczem z Widzewem Łódź:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24