Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpacie nadal anty-LGBT. Radni Sejmiku Województwa Podkarpackiego nie zgodzili się na unieważnienie stanowiska

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Protest w obronie środowisk LGBT na rzeszowskim Rynku. Czerwiec 2020.
Protest w obronie środowisk LGBT na rzeszowskim Rynku. Czerwiec 2020. Krzysztof Łokaj
Radni Sejmiku Województwa Podkarpackiego nie zgodzili się na unieważnienie stanowiska anty-LGBT tego gremium z maja 2019 r. Projekt unieważnienia złożył Krzysztof Feret, przewodniczący Klubu Koalicji Obywatelskiej. Dzisiejsza decyzja większości radnych wcale jednak nie odrzuciła propozycji radnych KO.

W uzasadnieniu wniosku podano, iż uchwała ta jest "bezprzedmiotowa oraz szkodząca województwu podkarpackiemu, za których prowadzenie samorząd województwa jest odpowiedzialny". Nadto działania środowisk LGBT określa, jako "inżynierię społeczną", które są "zagrożeniem dla porządku społecznego".

Przypomina też, że uchwała była bezpośrednią przyczyną, dla której kierownictwo funduszy norweskich nieodwołalnie cofnęło decyzję o przyznaniu 1,7 mln euro na realizację międzynarodowego projektu "Szlak Karpacki", którego samorząd województwa podkarpackiego był liderem.

Marszałek Ortyl będzie rozmawiał z ambasadorem Norwegii

Zarząd województwa negatywnie zaopiniował projekt uchwały radnych Koalicji Obywatelskiej. Marszałek Władysław Ortyl uzasadniał, że kierownictwo funduszu norweskiego pierwotnie przyznało dotację na "Szlak Karpacki", po czym cofnęło tę decyzję, nie prosząc o wyjaśnienia. Sprecyzował też, że województwo straciło w ten sposób nie 1,7 mln euro, a 330 tys. euro. I prosił, by wstrzymać się jeszcze z unieważnieniem tamtej uchwały, bo w najbliższych dniach będzie rozmawiał z ambasadorem Norwegii w Polsce.

- Decyzja funduszu jest ostateczna, ale może jednak nieostateczna - skwitował tajemniczo.

Opozycja na sali Sejmiku nie godziła się na to, by konsekwencje uchwały z 2019 r. sprowadzać jedynie do kwestii finansowych.

- Pan marszałek poruszył tylko jedną setną problemów, jakie wywołała ta uchwała, bo skoncentrował się tylko na stronie finansowej - kontrował Piotr Tomański, radny KO - Ta uchwała spowodowała, że mnóstwo ludzi na Podkarpaciu źle się czuje. Dotyczy to wszystkich mniejszości, a mamy ich na Podkarpaciu wiele: ukraińskie, łemkowskiej. Więc jeśli dyskryminuje się jednego człowieka z jakiegoś powodu, to inni pytają: kto następny? Nie chcemy mieszać w garnku, chcemy ostatecznie rozwiązać ten problem.

PSL: sytuacja jest niezręczna, wykazujemy neutralność

Radny Jan Tarapata (PSL) przyznał, że ma mieszane uczucia, jeśli chodzi o majową uchwałę, ale też próbę jej unieważnienia. Podkreślił, że jesteśmy społecznością tradycjonalistyczną, więc nie należy poszczególnym grupom społecznym przyznawać specjalnych praw.

- Sytuacja, która się stworzyła, jest dla nas niezręczną, ale należy do tego podejść roztropnie - apelował. - Jako PSL wykazujemy tutaj neutralność.

Radny Piotr Pilch (PiS) apelował, by wysłać do świata sygnał, że jesteśmy społeczeństwem, które nikogo nie piętnuje.

- To była uchwała przeciwko nadmiernej afirmacji ruchów LGBT - przypominał. A tymczasem - proponował - odesłać projekt uchwały do komisji rozwoju regionalnego Sejmiku oraz komisji bezpieczeństwa publicznego, a na razie zakończyć dyskusję na ten temat.

Decyzją większości radnych wniosek Koalicji Obywatelskiej odesłano "do prac" obu komisjom Sejmiku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24