Podłoże pod malowanie

- Nie wystarczy tylko kupić farbę i pomalować mieszkanie. Najpierw trzeba pomyślec o podłożu. Bo bez dobrego przygotowania ścian i sufitów do malowania nie można marzyć oszałamiającym efekcie odnawiania mieszkania - mówi Maria Baran, malarka pokojowa z Mielca.

Okazuje się, że przygotowanie ścian pod malowanie wymaga zbadania ich stanu, oczyszczenia i naprawy wszystkich ( także drobnych) uszkodzeń.

Stabilne podłoże

Koniecznie należy gruntować:

- przy zmianie koloru już wcześniej pomalowanych ścian
- na świerze tynki lub gładzie gipsowe
- na płytach gipsowo-kartonowych

Ocenę podłoża zaczynamy od sprawdzenia jego wytrzymałości. Nie powinno pylić, kruszyć się, ani rozwarstwiać. Jakość tynku, sprawdzimy w sposób nieco drastyczny, jeśli zarysujemy ścianę ostrym gwoździem lub opukamy ją młotkiem.

Jeżeli podłoże trudno zarysować, to jego trwałość jest wystarczająca. Gdy bez trudu rysuje tynk, czy powoduje jego osypywanie - należy tynk usunąć i położyć nowy.

Jeśli w czasie opukiwania ściany (sufitu) słyszymy głuchy odgłos, to oznacza, "odchodzi" od podłoża i trzeba go usunąć.

Oczyszczenie podłoża

- Jeśli już jesteśmy pewni wytrzymałości podłoża, to przed malowaniem musimy jeszcze usunąć zanieczyszczenia, stare łuszczące się warstwy farb, czy tapet, sadzy i kurzu, gdyż osłabiają one przyczepność i mogą powodować przebarwienia powłok malarskich - wylicza Marian Jaworski, kierownik magazynu farb i lakierów w jednej z rzeszowskich firm.

Wyrównujemy podłoże

Ubytki w ścianach uzupełniamy miejscowe ubytki zaprawą szybko twardniejącą, np. Atlas TEN-10 lub gipsem. Duże powierzchnie wymagające napraw, najprościej jest otynkować tynkiem tradycyjnym korzystając z zaprawy tynkarskiej.

Można nią likwidować nierówności o grubości od 6 do 30 mm. Do wyrównywania, szpachlowania i wypełniania ubytków na podłożach mineralnych służy też zaprawa wyrównująca. Uwaga w łazienkach, gdzie występuje wilgoć, możemy użyć zaprawy szpachlowej np. Atlas Rekord.

Gruntem lub mydłem

Fachowcy radzą, aby przed malowaniem zagruntować podłoże, co sprawi, że ściany będzie mniej wchłaniać mniej farby, a ta będzie lepiej "kryła" ścianę.

- Można to zrobić na dwa sposoby. Stara metoda: - mydło malarskie rozpuszczamy w wodzie i zmywamy ściany. Po wyschnięciu malujemy radzi M. Jaworski.

Nowa metoda jest prostsza, bo używamy gotowego gruntu np. malarskiego Śnieżka - Grunt, czy uniwersalnego jak atlasowski Uni Grunt. Po wyschnięciu możemy malować.