Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska Hokej Liga. Ciarko STS Sanok zmógł outsidera tabeli, Stoczniowca Gdańsk. Marek Ziętara: sztuką jest grać słabo i wygrać [ZDJĘCIA]

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Sanoczanie trzeci raz ograli "Stocznię", wcześniej zwyciężali 3:1 i 4:2.
Sanoczanie trzeci raz ograli "Stocznię", wcześniej zwyciężali 3:1 i 4:2. fot. Tomasz Sowa
Po bardzo przeciętnym meczu dwóch zespołów wracającej do Polskiej Hokej Ligi Ciarko STS Sanok pokonał 2:1 ostatniego w tabeli Stoczniowca Gdańsk.

- Nie zagraliśmy pięknego hokeja, ale najważniejsze jest to, że nie sztuką jest pięknie grać i przegrać lecz sztuką jest grać słabo i wygrać. To dzisiaj miało miejsce – mówił po meczu, cytowany przez hokej.net, Marek Ziętara, trener Ciarko STS-u. - Bardzo mocno przepracowaliśmy okres trzytygodniowej przerwy i nie mamy takiej świeżości, jaka powinna być. Ale ona przyjdzie, spokojnie.

Gospodarze musieli gonić już po 81 sekundach, gdy po kontrze Krystian Mocarski dobił strzał doskonale znanego w Sanoku Josefa Vitka.

Sanoczanie długo bili głową w mur, m.in. Hubert Demkowicz z niebieskiej trafił w słupek. Wreszcie dopięli swego, podczas gry w przewadze; pod niebieskiej uderzył Eemeli Piippo, a lot krążka zmienił Riku Sihvonen. Chwilę później w sytuacji sam na sam faulowany był Maciej Witan, ale karnego nie wykorzystał Eetu Elo.

Ostatnie pół godziny meczu to lekka przewaga gości, ale Patrik Spěšný nie dał się już pokonać. Za to STS ukąsił skutecznie; strzał Huberta Demkowicza dobił Maciej Witan.

- Gdańsk zagrał dobrze, kreował sporo sytuacji, ale Spěšný przytrzymał w trudnym momentach – mówił Ziętara.

Krzysztof Lehmann ze Stoczniowca był niepocieszony (za hokej.net): - Mam niedosyt po tym spotkaniu bo byliśmy lepsi, ale świetnie też bronił Patrik Spěšný. Byliśmy szybsi i kondycyjnie lepiej przygotowani. Myślę, że na lodzie walczymy nie tylko z przeciwnikiem; prosiliśmy sędziów. aby sprawdzili czy nie było spalonego w polu bramkowym przy pierwszej bramce dla gospodarzy, ale stwierdzili, że nie było podstaw.

Ciarko STS Sanok - Stoczniowiec Gdańsk 2:1

Tercje: 0:1, 1:0, 1:0.

Bramki: 0:1 Mocarski 2 minuta (asysty: Vítek i Mateusz Rompkowski), 1:1 Sihvonen 26 w przewadze (Piippo i Viikilä), 2:1 Witan 53 (Demkowicz i Bukowski).

Ciarko STS: Spěšný - Olearczyk, Rąpała; Kamienieu, Piippo; Demkowicz, Biłas; Glazer, Skokan - Strzyżowski, Wilusz, Bielec; Elo, Viikilä, Sihvonen; Bukowski, Witan, Filipek; Łyko, Ginda, Dobosz. Trener: Marek Ziętara.

Stoczniowiec: Kieler - Mateusz Rompkowski, Wala; Lehmann, Leśniak; Liśkiewicz, Maciej Rompkowski; Zharauski, Łabinowicz – Vítek, Mocarski, Wołoszyk; Stasiewicz, Pesta, Strużyk; Maciej Rybak, Drozd-Niekurzak, Michał Rybak; Zając, Sadowski, Bandarenka. Trener: Krzysztof Lehmann.

Sędziowali: Radzik (Krynica Zdrój) i Kryś (Katowice).
Kary: 10 - 20 (10 dla Vítka za niesportowe zachowanie) minut.
Strzały: 26-33.
Widzów: mecz bez udziału publiczności.

Choć w dobie epidemii koronawirusa obecność kibiców na trybunach była albo zakazana, albo mocno ograniczona, to i wtedy i wcześniej na wielu widowiskach sportowych na Podkarpaciu pojawiało się wiele pięknych i ślicznych fanek swoich drużyn. Zobacz je na kolejnych slajdach!

Piękne, śliczne fanki na podkarpackich trybunach. Zobacz zdj...


ZOBACZ TAKŻE - Arkadiusz Baran: "Szczebel po szczeblu piąć się w górę". Wychowanek JKS-u Jarosław wrócił do klubu i szkoli swoich następców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24