Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik – symbol Rzeszowa niszczeje. Radni chcieliby go przejąć i odnowić

Bartosz Gubernat
Bartosz Gubernat
Archiwum
Dla większości Rzeszowian stojący w centrum pomnik ma znaczenie symboliczne i jest nieodłącznym elementem krajobrazu miasta. Dlatego radni chcą go przejąć. Ojcowie Bernardyni, do których należy działka deklarują gotowość do rozmów.

Pomnik, który został wybudowany w 1974 roku, według autora – nieżyjącego już artysty Mariana Koniecznego, miał upamiętniać 1000-lecie państwa polskiego. Mieszkańcy uznali go za nieodłączny symbol miasta, a on sam stał się częścią materiałów promocyjnych, widokówek, a także logotypów firm i stron internetowych. Miniaturki pomnika są sprzedawane w sklepach.

IPN: pomnik stanowi spuściznę po czasach komunistycznych

Mimo to na mocy tzw. ustawy dekomunizacyjnej przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość Instytut Pamięci Narodowej uznał, że pomnik stanowi spuściznę po czasach komunistycznych.

- W opinii IPN pomnik Walk Rewolucyjnych jest niezgodny z artykułem 5 ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego

- orzekł w maju 2018 r. Adam Siwek, dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN.

Taka opinia oznacza zielone światło do wyburzenia monumentu, albo zmiany jego symboliki. To nie podoba się radnym Rozwoju Rzeszowa i Platformy Obywatelskiej, którzy w Radzie Miasta Rzeszowa mają większość. I jak zapowiada Konrad Fijołek, szef Rozwoju Rzeszowa, monument powinien wrócić w ręce miasta, które będzie wiedziało jak o niego zadbać.

- Działka wraz z pomnikiem została zwrócona ojcom Bernardynom w 2006 roku, którzy wybudowali tutaj swoje ogrody i podziemny parking. Pomnik nie jest im do niczego potrzebny, a mieszkańcy na każdym kroku powtarzają, że należy się nim zająć

– mówi Konrad Fijołek.

Ojcowie Bernardyni przez ostatnie lata tłumaczyli, że na budowę ogrodów otrzymali unijną dotację, a co za tym idzie, po zakończeniu inwestycji przez 5 lat nie mogli wprowadzać na swoim terenie żadnych zmian. Miejscy radni zwracają uwagę, że okres trwałości projektu już się zakończył i dlatego można usiąść do rozmów na temat przyszłości monumentu z bernardynami.

- Mieszkańcy miasta widzą, że pomnik niszczeje. Skoro ojcowie nie chcą w niego inwestować, to miasto chętnie weźmie na siebie to zadanie. Pomnik trzeba odnowić, wyczyścić i zakonserwować. Taka jest wola większości rzeszowian, którzy widzą w nim symbol miasta, a nie komuny – mówi Konrad Fijołek.

Waldemar Kotula, miejski radny Prawa i Sprawiedliwości jest przeciwny pomysłowi wyburzenia pomnika.

- Wystarczy zmienić jego znaczenie oraz usunąć symbolikę związaną z komunizmem. Uważam, że trzeba poddać pod publiczną dyskusję, jak wykorzystać kształt pomnika. Jego charakterystyczny kształt wpisał się na stałe w świadomość mieszkańców Rzeszowa. Pomnik stał się pewnego rodzaju symbolem który jest umieszczany na koszulkach, kubkach czy grafikach stron. Zaczęto też produkować minipomniki, które stały się rzeszowską pamiątką

– mówi Waldemar Kotula.

Ale zmianom przeciwna jest Jolanta Kaźmierczak, przewodnicząca klubu radnych PO.

– Nie możemy dopuścić do wyburzenia pomnika, bo on kojarzy się z Rzeszowem, wrósł w przestrzeń i architekturę. Dlatego musi być miejski. Teren, na którym stoi został przekazany ojcom nieodpłatnie i będziemy starać się o jego zwrot. Zmiany? Jeśli tak, to w zakresie nazwy, można także zamontować przy pomniku tablicę informacyjną. Ale nie jestem zwolennikiem modyfikacji bryły. Jego autor, profesor Konieczny był znanym artystą, wykonał wiele pomników i należy zachować jego dzieło – mówi Jolanta Kaźmierczak.

Bernardyni otwarci na dialog

Czy ojcowie Bernardyni są skłonni rozmawiać z miastem na temat oddania lub sprzedaży działki z pomnikiem? Ojciec Bolesław Opaliński, gwardian klasztoru OO. Bernardynów w Rzeszowie przyznaje, że utrzymanie pomnika jest kłopotliwe i kosztowne.

- Dlatego jestem otwarty i chętnie porozmawiam ze wszystkimi, którzy mają pomysł na to, co dalej robić z pomnikiem. Jeśli radni złożą nam propozycję, chętnie ich wysłucham. Ale ostateczne decyzje w tej sprawie należą do władza naszego zakonu – mówi ojciec Bolesław.

Kilkaset osób mimo przelotnie padającego deszczu spędziło niedzielne popołudnie na happeningu w obronie Pomnika Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie.

Tłumy rzeszowian na happeningu w obronie pomnika Czynu Rewol...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24