Porady na wakacje: góry są dla romantycznych, ale rozważnych

Rokrocznie wraz z rozpoczęciem sezonu letniego goprowcy apelują do turystów, by nie lekceważyli Bieszczadów.

- To góry może niezbyt wysokie, ale sprawiające trudności także doświadczonym piechurom - przestrzegają ratownicy. - Nagłe załamania pogody, gwałtowne burze, zejście z głównego szlaku mogą sprawić, że znajdziemy się w niebezpieczeństwie.
Historia pokazuje, że podczas każdych wakacji w paśmie połonin dochodzi od kilku do kilkudziesięciu wypadków z udziałem turystów. Te mniej groźne to skręcenia i zwichnięcia nóg, te bardziej - udary słoneczne, złamania, zawały serca.

- Na szlaki często wyruszają osoby zupełnie do tego nieprzygotowane - twierdzi Grzegorz Chudzik, naczelnik Bieszczadzkiej Grupy GOPR. - Mają fatalną kondycję, cierpią na choroby układu oddechowego, lecz mimo to próbują udowodnić, jacy są twardzi.

Zapamiętaj ten numer

Zapamiętaj ten numer

601 100 300
(to numer alarmowy obowiązujący we wszystkich polskich górach)

Stąd tylko krok do tragedii. Goprowcy nie raz zwozili z gór ludzi, którzy nadawali się do natychmiastowej hospitalizacji. Wielu uratowali, niektórych już się nie dało.

- Dlatego zawsze warto się zastanowić, czy podołam wędrówce, zwłaszcza w upale - przestrzega Chudzik i radzi, by nigdy nie wychodzić na szlak bez zapasu żywności, napojów i naładowanego telefonu komórkowego z wpisanymi numerami alarmowymi do GOPR, policji i innych służb.

Mogą być potrzebne nie tylko tym, którzy ulegli wypadkom, ale i tym, którzy pobłądzili. W górach zmierzch zapada szybko, a wtedy lepiej nie szukać drogi na własną rękę, tylko wezwać pomoc.

Turysto, pamiętaj!

* Nie wychodź w góry w dniu przyjazdu z dalekiej podróży, a na pierwszą wędrówkę zaplanuj łatwą trasę. na szlak wychodź rano

* Zostaw w schronisku (hotelu, na kwaterze) informację o planowanej trasie. Nie zmieniaj jej

* Nie wyruszaj na szlak samotnie

* Miej ze sobą latarkę, zapałki, mapę, telefon komórkowy, kompas, żywność, napoje, kurtkę przeciwdeszczową, ciepłą odzież