Prawie 3000 osób podpisało się pod petycją w sprawie ratowania mostu kolejowego w Przemyślu

Już prawie 3000 osób podpisało się pod petycją dotyczącą ratowania przed zniszczeniem kolejowego mostu nad Sanem w Przemyślu. Petycja jest skierowana do PKP Polskie Linie Kolejowe, Zakład Linii Kolejowych w Rzeszowie.

Inicjatorzy petycji to przedstawiciele różnych organizacji społecznych działających w Przemyślu oraz indywidualni mieszkańcy tego miasta. Chodzi o stary most kolejowy nad Sanem, w centrum Przemyśla. W najbliższych latach PKP wybudują w tym miejscu nowy most, o nowocześniejszej konstrukcji. Właśnie zakończyło się przyjmowanie ofert przetargowych na zaprojektowanie przebudowy mostu i jej wykonania. Wpłynęło pięć propozycji.

Co ze starym mostem? Most podzielony jest na dwie części. Niższa, zabytkowa, wybudowana jeszcze przez zaborcę austriackiego, ma zostać zachowana i pełnić rolę ścieżki pieszo-rowerowej. Wyższa część, wybudowana przez Sowietów, ma zostać zdemontowana. Nie wiadomo, co się z nią stanie.

Inicjatorzy akcji ratowania mostu kolejowego chcą, aby pozostał on w całości, jako świadek burzliwej historii Przemyśla. Według nich mógłby on pełnić funkcję muzealną, komunikacyjną i rekreacyjną. Jedna część byłaby kładką pieszo-rowerową, druga natomiast pełniła rolę oryginalnego muzeum, miejsca wystaw itp. Niedawno społecznicy zyskali poparcie dyrektora Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.

- Dyrektor MNZP chce w ten projekt wejść, chce przejąć most na stan muzeum i starać się o pieniądze na organizację tam muzeum

— twierdzi Błażej Wilk, jeden z inicjatorów akcji ratowania mostu.

Petycję można podpisać w Internecie: Ratujmy zabytkowy most kolejowy w Przemyślu.

TOP 8 atrakcji turystycznych 2019 w Przemyślu