Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemyślanin odnalazł kilkudziesięciu "zaginionych" powstańców styczniowych

Norbert Ziętal
Janusz Motyka przez dwa lata mozolnie poszukiwał zapomnianych powstańców styczniowych.
Janusz Motyka przez dwa lata mozolnie poszukiwał zapomnianych powstańców styczniowych. Norbert Ziętal
Grzebał w archiwach i przeczesywał przemyskie cmentarze. Efekt? Odnalazł ślady po kilkudziesięciu zapomnianych powstańcach styczniowych związanych z Przemyślem.

Jeden z ostatnich dni lutego. Kilka stopni mrozu. Jesteśmy na Cmentarzu Głównym w Przemyślu.

- Takie dni jak ten były najgorsze. Ręce zdrętwiałe od mrozu, czasami śnieg na mogiłach. Ale musiałem grób po grobie sprawdzić każdy wytypowany zakątek cmentarza - mówi Janusz Motyka z Przemyśla, regionalista, dziennikarz i pasjonat lokalnej historii.

Przystajemy przy centralnej bramie, od ul. Słowackiego.

- O proszę. Nie sposób zliczyć ile osób tędy codziennie przechodzi. A pewnie mało kto zauważył, że pochowany jest tutaj powstaniec styczniowy - pokazuje pan Janusz.

Groby osób biorących udział w walkach oznaczane są metalową, biało-czerwoną chorągiewką. Przy tym grobie takiej nie ma.

Prapradziadek też był powstańcem styczniowym

- Jakieś dwa, trzy lata temu, na jednym ze spotkań w przemyskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk postanowiliśmy w godny sposób uczcić okrągłą, 150. rocznicę powstania styczniowego - wspomina pan Janusz.

Wtedy pomyślał o sporządzeniu listy "przemyskich" powstańców styczniowych. Poza dwiema przedwojennymi próbami, nikt nie pokusił się o stworzenie takiego wykazu. Dopingowało go także to, że jego prapradziadek był powstańcem.

Z dzieciństwa pamiętał gawędy o Tomaszu Cebuli, który był strażnikiem lasowym w ordynacji Potockich i poszedł do powstania. To prapradziadek Janusza Motyki.

- Mój dziadek Jan Cebula opowiadał jak to jego dziadek, czyli Tomasz Cebula, z generałem Jeziorańskim i Langiewiczem "na Kobyle Góry pod Tarnogórą z powstańcami szli" - wspomina pan Janusz.

Jego młodzieńczą wyobraźnię rozpalały opowieści o zakopanej kasie powstańczej, gdzieś na wydmach pod Krzeszowem. Wiele lat później pan Janusz, już ze swoimi synami, wędrował po Roztoczu szlakami powstańczych bitew i potyczek.

Przekopywanie archiwów

Powstańców szukał w papierach i dokumentach. Był stałym gościem archiwów i bibliotek. Wertował dokumentację cmentarną. Kopalnią cennych informacji okazały się zbiory Archiwów w Krakowie i Przemyślu. W tym drugim nekrologi i plakaty. Przeszukiwał stare gazety z lat 1863 - 1870., głównie "Czas" i "Gazetę Narodową".

- Strzałem w dziesiątkę okazały się inseraty na temat poszukiwanych powstańców, którzy zostali skazani na katorgę. W tak zwanych listach ks. Ruczki, publikowanych cyklicznie w prasie galicyjskiej, wypatrzyłem sporo nazwisk z Przemyśla i okolicy - wspomina.

Gdy miał dość ślęczenia nad papierami, wybierał się na cmentarz. Ten przemyski jest jednym z największych w regionie, więc pracy miał sporo. Musiał przejrzeć całą "starą" część nekropoli, mogiła po mogile.

- Badania terenowe były do bólu jednostajne. Wyznaczałem sobie obszar na dany dzień i dokładnie oglądałem każdy grób. Według klucza: kwatera, rząd, nr grobu. Bez względu na porę roku; wiosna, lato, jesień, zima - opowiada.

Inna metoda, to eliminowanie nazwisk. Sprawdzał wszystkie groby, w których pochowane są osoby o wytypowanym nazwisku. I czasami natrafiał na "swojego" powstańca.

Dużo informacji w terenie już przepadło na zawsze. Niedaleko głównej alei jest zaniedbany grób. Obok metalowa biało - czerwona chorągiewka z datą 1863. Oznacza powstańczą mogiłę. Jednak na nagrobku już dawno zaginął ślad po napisach.

- Szkoda. Tutaj leży powstaniec, ale nie wiemy kto. Może kiedyś się to wyjaśni - twierdzi pan Janusz.

Generała Dąbrowskiego tu nie ma

Większość powstańczych grobów jest w opłakanym stanie. Mogiły zasłużonych przemyślan mozolnie odnawia Komitet Ochrony Starych Cmentarzy, działający przy Towarzystwie Przyjaciół Przemyśla i Regionu. Kieruje nim Alicja Chruścicka. Ale jak widać potrzeby są spore.

- Może ktoś postara się o pieniądze z Unii? - podpowiada pan Janusz.

Samorządowcy składają kwiaty na 23 grobach powstańców styczniowych. Wydawało się powszechnie, że tylko tyle ich pozostało. W książkowych i prasowych wykazach od 1928 r. publikowano listy które łącznie wymieniały ok. 70 nazwisk powstańców związanych z Przemyślem.

- Dzięki poszukiwaniom udało mi się obie te listy wydłużyć; grobów do ponad 60 a nazwisk do ponad 120. A to na pewno nie są wszystkie - zastrzega regionalista dodając, że wśród pochowanych w Przemyślu nie znajdziemy grobu gen. Jarosława Dąbrowskiego. Nie przypadkiem wymienia to nazwisko. Dyskusja, którą w latach 70 ub. wieku wywołali komunistyczni aktywiści na łamach "Trybuny Ludu", jeszcze dzisiaj odbija się echem w niektórych publikacjach.

- Myślę, że w książce przytoczyłem wystarczająco dużo argumentów, żeby ten mit obalić - ucina.

Pamięć ciągle żywa

Niedawno zgłosił się do niego Marek Weinar, potomek jednego z powstańców. Konstanty Weinar jest na liście Janusza Motyki, ale pasjonat nie znalazł jego grobu.

- Nic dziwnego, że nie mogłem odnaleźć tej mogiły. Tabliczka z inskrypcją odpadła kilka lat temu i jest przechowywana w domu rodziny. Ale pan Marek, obiecał wskazać grób powstańca - mówi.

Dla Zdzisława Mazura bezcenną informacją okazała się podana w książce data zgonu jego prapradziadka Jana. Do tej pory rodzina przez lata nie zdołała jej odszukać, mimo usilnych starań.

Z kolei Ryszard Kaznowski, kiedy usłyszał o publikacji, odwiedził autora żeby pokazać mu zachowane pamiątki o jego przodku-powstańcu. W efekcie, cenne dokumenty trafią do przemyskiego Archiwum Państwowego, wzbogacą powstańczą kolekcję tej instytucji.

Efekty swoich badań Janusz Motyka zamieścił w książce "Rok 1863. Wpisani w dzieje Przemyśla", wydanej właśnie przez Archiwum Państwowe w Przemyślu. Publikacja zawiera również teksty o powstańczej tematyce autorstwa Dominiki Ośmak i Alicji Chruścickiej. Promocji książki towarzyszyło otwarcie okolicznościowej wystawy. Można ją oglądać jeszcze przez kilka tygodni w przemyskim Archiwum.

Publikacja zainteresuje też mieszkańców innych miejscowości; oprócz wykazu "przemyskich" powstańców jest tu lista ponad 200 kolejnych związanych z bliższą i dalszą okolicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24