Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyłączenie Malawy do Rzeszowa. Mieszkańcy nadal walczą

Anna Janik
Anna Janik
archiwum Nowin
Mieszkańcy Malawy, mimo negatywnej decyzji ministerstwa, nie składają broni i planują kolejne działania, by przekonać polityków, że włączenie do Rzeszowa jest korzystne dla ich wsi.

Przypomnijmy, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opublikowało projekt rozporządzenia w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast oraz nadania niektórym miejscowościom statusu miasta.

Wnioski o zmianę granic złożyły władze Rzeszowa, Krosna i Głogowa Małopolskiego. Rzeszów chciał się powiększyć m.in. o wieś Malawę należącą do gminy Krasne. MSWiA uznało jednak, że wnioski Krosna i Rzeszowa nie powinny być w tym roku uwzględnione. Zarekomendował Radzie Ministrów ich negatywne rozpatrzenie. To bardzo rozżaliło mieszkańców Malawy, którzy od lat walczą o to, by mieszkać w Rzeszowie. Bardzo liczyli na to, że mimo negatywnej opinii, którą wcześniej w ich sprawie wydała również wojewoda, ministerstwo nie weźmie jej pod uwagę.

- Ta decyzja skazuje nas kolejne 4 lata wegetacji, bo nasza macierzysta gmina nawet, żeby chciała to nie ma z czego w nas inwestować. Samego długu jest 26 mln przy 53 mln budżecie - mówi Eugeniusz Piotrowski, sołtys Malawy. - Ta decyzja to w naszym odczuciu decyzja polityczna, bo dobro ludzi nie zostało wzięte pod uwagę - dodaje.

Delegacja z Malawy w ostatnią środę odwiedziła ministerstwo i spotkała się z ministrem Szefernakerem. Usłyszała jednak, że najlepiej by było, żeby wojewoda zachęciła włodarzy gminy Krasne i przedstawicieli sołectwa Malawa to lepszej i zgodniejszej współpracy.

Wykorzystają kampanię wyborczą

To wcale nie zniechęciło jednak mieszkańców do dalszej walki o przyłączenie do miasta. Zamierzają w tym celu wykorzystać najbliższą kampanię wyborczą PiS.

- Będziemy docierać swoimi kanałami do różnych działaczy PiS, wykorzystywać ich obecność na Podkarpaciu i w sąsiednich województwach do tego, żeby lobbować w swojej sprawie - mówi sołtys Malawy. - A teraz przyjeżdżać będą pewnie często, sami deklarują, że chcą słuchać ludzi, więc damy im taką możliwość. Przeanalizowaliśmy kalendarz spotkań wyborczych prezesa Kaczyńskiego i najważniejszych polityków PiS. Będziemy wszędzie, gdzie się da - dodaje.

I zaznacza, że opinie poszczególnych polityków co do kwestii przyłączenia Malawy do Rzeszowa bezpośrednio przekładają się na głosy mieszkańców wsi. Tak miało być w przypadku wojewody, która kandydowała do PE.

- Nasza wieś solidarnie na nią nie głosowała - przyznaje bez ogródek.

I podkreśla, że mieszkańcy Malawy chcą się cieszyć z tego, że po włączeniu do miasta będą mogli jeździć do pracy i szkoły normalnym autobusem, który dowiezie ich na czas, że w końcu władza lokalna zainteresuje się budową czy modernizacją dróg. To, co dziś jest nierealne, po włączeniu do miasta ma być normalne.

Oprócz Malawy Rzeszów chciał powiększyć się także o część gminy Boguchwała Trzebowniska. Większe szanse na powiększenie od przyszłego roku ma jednak Głogów Młp., który chce powiększyć się o tereny Rogoźnicy, Woli Cichej i Zabajki. W jego przypadku MSWiA wydało pozytywną opinie co do zmiany granic.

ZOBACZ TEŻ: Feta w Matysówce. Tak świętowano przyłączenie do Rzeszowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24