Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacja w Wieluniu. Asseco Resovia pokonana przez Barkom Każany Lwów. Zdobywca Pucharu CEV bez punktów

bum
Resoviacy zawiedli w Wieluniu, rozegrali bardzo słaby mecz
Resoviacy zawiedli w Wieluniu, rozegrali bardzo słaby mecz Archiwum
Sensacja. Siatkarze Asseco Resovii, zdobywcy Pucharu CEV, w meczu 27. kolejki PlusLigi przegrali po słabej grze w Wieluniu z Barkomem Każany Lwów 1:3. Po wygraniu pierwszego seta, w trzech kolejnych dominowali dobrze dysponowani rywale, którzy zajmują 11. miejsce w tabeli.

Resoviacy zaczęli od 4:1. 9:6 było po asowej zagrywce Stephena Boyera. Siatkarze ze Lwowa ambitnie odrabiali straty dynamicznymi akcjami, które finalizowali Vasyl Tupchii i Ilia Kovalov. Kolejnego asa zagrał Yacine Louati i rzeszowianie przeważali 15:11. Za chwilę 16:12 i 18:15. Goście ustawiali sobie grę zagrywką. Postarali się o punktową serię. Fabian Drzyzga zagrał swojego drugiego asa (22:18). Jakub Kochanowski postawił blok, Louati trafił piłką w przeciwnika, a kropkę nad „i” postawił atakiem z krótkiej Kochanowski. Poszło łatwo.

Otwarcie drugiej partii 5:1 dla Barkomu. Resovia popełniała błędy. Miała problemy w przyjęciu, nie trafiała ze skrzydeł. Siatkarze z Ukrainy grali twardo na siatce, nie zwalniali ręki w polu zagrywki. Posiadali inicjatywę. Po asie Luciano Palonskiego wygrywali 8:2, a po bloku na Toreyu Defalco 9:4. Kovalov zagrał asa na 12:8, a Gueye 14:9. Resoviacy odpowiedzieli asem Kochanowskiego i blokiem Defalco, po którym był remis (17:17). Barkom szybko uciekł na trzy punkty. Szalał Tupchii. Po rzeszowskiej stronie mnożyły się błędy w ataku. Nieskutecznego Boyera zastąpił Jakub Bucki. Zepsuta zagrywka rzeszowian zakończyła tego seta.

Trzecia odsłona tylko na początku stała pod znakiem walki punkt za punkt. Pozytywnie nakręceni lwowianie dodali gazu i zdominowali grę. Postawili dwa bloki i prowadzili 15:11. Resovia grała słabo, źle, niemrawo. Nie kończyła ataków. Gospodarze dzielili i rządzili na siatce. Tupchii poprawił na 17:13. Mousse Gueye asem na 20:15. Resoviacy nie mieli argumentów, aby zatrzymać solidnie grających przeciwników.

W czwartej odsłonie ekipa Barkomu przeważała 9:6. Resovia starała się gonić dobrze dysponowanego przeciwnika (10:10). Po serii remisów, zespół ze Lwowa uzyskał 2 punkty przewagi (20:18). Resovia wyrównała. Po kolejnym błędzie rzeszowian rywale znów byli o dwa punkty z przodu (23:21). Blokiem zdobyli piłki meczowe, a atakiem ze środka zakończył spotkanie Gueye.

To ósma porażka resoviaków w sezonie. Zagrali znacznie poniżej możliwości i oczekiwań kibiców. Może są zmęczeni po finale Pucharu CEV. Może. W każdym razie źle to wyglądało.

Barkom Każany Lwów – Asseco Resovia 3:1 (19:25, 25:20, 25:18, 25:22)

Barkom Każany: Petrovs 2, Palonsky 15, Kovalov 12, Shchurov 6, Tupchii 23, Gueye 12, Pampushko (libero) oraz Kucher, Dardzans. Trener Ugis Krastins.

Asseco Resovia: Drzyzga 3, Defalco 17, Kłos 6, Kochanowski 14, Louati 10, Boyer 2, Zatorski (libero) oraz Bucki 5, Cebulj 5, Staszewski, Potera (libero), Mordyl. Trener Giampaolo Medei.

Sędziowali: Sławomir Gołąbek i Maciej Twardowski. Widzów: 983. MVP: Luciano Palonsky.

Polub nas na Facebook'u:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24