Kibice kochają takie niespodzianki.
Początkowo nic nie zapowiadało sukcesu miejscowych. Partię otwarcia Stal przegrała wyraźnie, mając tradycyjnie problemy z przyjęciem zagrywki i asekuracją.
Joker Romana Murdzy
Stal zaczęła bez Małgorzaty Skorupy, która w Bydgoszczy nabawiła się lekkiego urazu. Drugi set był już wyrównany, ale charakterystyczne dla Stal błędy znów były zmorą dla kibiców. W II secie mielczanki prowadziły już 18:14 i 20:17, lecz mobilizacja "minirelnych", wśród których prym wiodła Kamila Frątczak dała przyjezdnym wyrównanie 21:21. W grze na przewagi doświadczenie gwiazd wzięło górę.
Roman Murdza nie mając nic do stracenia posłał do gry Kristianę Kolevą. Bułgarka - joker w tali Romana Murdzy wybiła muszyniankom z głowy ich podstawowy atut - zagrywkę.
Rywalki serwowały potem na Banecką, ale ich była koleżanka też świetnie przyjmowała i dzięki temu Karolina Olczyk mogła lepiej kierować grą swojej drużyny.
Mocno absorbowała Iwonę Niedźwiecką, ta mimo to niestrudzenie kończyła piłki. Było już 18:12, ale za moment przyszła chwila zwątpienia (18:19). Tu poderwała dziewczyny do walki Koleva posyłając asową zagrywkę z wyskoku (20:19), potem odważnie kiwnęła Olczyk (22:20) i przy piłce setowej Dutkiewicz zaserwowała nie do odbioru.
Jak równy z równym
Emocji w czwartym secie było co niemiara, Stal grała coraz pewniej. Najczęściej był remis (6:6, 9:9, 17:17, 19:19), ale końcówka należała do niezmordowanej Niedźwieckiej, a przy setbolu nerwów nie opanowała Frątczak uderzając piłką w taśmę.
Tie-break to już wojna nerwów i fantastyczny doping mieleckiej publiczności. Na boisku nie było już widać wielkiej różnicy w budżetach między klubami. Blok Kolevej (2:2), as serwisowy Dąbłaż 3:2, kiwka Olczyk (8:7) i kolejna udana czapa Bułgarki - to kluczowe momenty V seta. Gdy w aut wyrzuciła piłkę Mirek było 13:11 dla Stali. Tej szansy mielczanki nie mogły zmarnować. Sport kolejny raz pokazał swoje piękno - wygrywa lepszy, nie bogatszy.
STAL MIELEC - MUSZYNIANKA-FAKRO 3:2 (20:25, 25:27, 25:21, 25:23, 15:13)
STAL: Olczyk, Łukaszewska, Dązbłaż, Dutkiewicz, A. Wilk, Niedźwiecka, Banecka (libero) oraz Burdzel, Koleva, Peret, D. Wilk
MUSZYNIANKA: Bełcik, Frątczak, Pycia, Pykosz, Mirek, Przybysz, Zenik (libero) oraz Pura, Wojtowicz, Mieszała, Śrutowska.
SĘDZIOWALI: Grzegorz Jacyna i Jacek Hojka (obaj z Wrocławia). WIDZÓW 1200.
MVP SPOTKANIA Hristiana Koleva.
PRZEBIEG MECZU:
I set: 2:5, 3:10, 10:10, 12:15, 15:20, 20:24, 20:25
II set: 5:3, 9:5, 10:10, 15:11, 18:15, 20:17, 21:20, 25:27.
III set: 5:4, 10:6, 13:10, 15:10,18:15, 20:20, 25:21
IV set: 2:5, 5:6, 9:10, 10:12, 12:15, 15:16, 20:19, 22:20, 25:23.
V set: 3:2, 6:5, 6:6, 9:7, 12:11, 15:13
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji