MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Sandeco wygrała w Suwałkach

Tomasz Ryzner
Tomasz Margol idelanie wykonał w Suwałkach rzut wolny.
Tomasz Margol idelanie wykonał w Suwałkach rzut wolny. Krzysztof Kapica
Piłkarze II-ligowej Stali Sadeco wygrali pierwszy w sezonie mecz wyjazdowy. Rzeszowianie w Suwałkach pokonali 2-1 tamtejsze Wigry.

- Choćbyśmy grali antyfutbol, kopali się po czołach, w Suwałkach musimy wygrać - zapowiadał przed meczem Wojciech Reiman. Wraz z kolegami dotrzymał słowa.

Przed meczem bukmacherzy zdecydowanie stawiali na suwalszczan. Przesłanki, by w Wigrach upatrywać faworyta były konkretne. Wynikały z kłopotów kadrowych, które dopadły stalowców - do rekonwalescentów dołączyli ci, którzy nie mogli grać za kartki (Piotr Duda, Damian Jędryas i Michał Lisańczuk). A jednak rzeszowianie nie nabili setek kilometrów na darmo; pokazali chart ducha, nie godzili się z porażką i po zmianie stron połowie znaleźli sposób na Mikulenasa i spółkę.
Tomasz Margol w ostatnich tygodniach wyrósł w Stali na specjalistę od rzutów wolnych. Bił je pięknie, ale trafiał w słupki (vide mecz z KSZO). W Suwałkach celownik ustawił już idealnie i w II połowie wyrównał stan meczu. Warto dodać, że wolnego wywalczył 17-letni Kamil Jakubowski. Wojciech Reiman w meczu z KSZO też pluł sobie w brodę, ponieważ wycelował w poprzeczkę. Na boisku Wigier strzelał z daleko bliższej odległości i dał Stali gola za 3 punkty.
Po przerwie rzeszowianie mogli trafić więcej, niż dwa razy. Blisko szczęścia w 71. i 90. min był Andreja Prokić (to on zasłużył się przy bramce Reimana). Gospodarze po stracie goli rzucili się do odrabiania start, nabiegali się co niemiara, na szczęście obrona "biało-niebieskich" była monolitem. W doliczonym czasie na pole karne Stali zawędrował nawet bramkarz miejscowych, ale cudu nie było. Stalowcy nie wypuścili szansy z rąk i po meczu z uśmiechnięci zeszli z boiska. Ta jesień może im przynieść jeszcze więcej radości.
W I połowie okazji bramkowych za wiele nie było. Tomasz Wietecha przy golu nie mógł wiele zdziałać, ale dwa-trzy razy zrobił to, co potrzeba. W naszej ekipie bramkarza Wigier ładnym strzałem (tuż nad poprzeczką) postraszył Prokić. Ciekawostkę stanowi fakt, że w barwach biało-niebieskich wystąpili gospodarze. Stalowcom szczęście przyniosły stroje w kolorze czarnym.
WIGRY SUWAŁKI - STAL SANDECO RZESZÓW 1-2 (1-0)
1-0 Mikulenas (15, asysta Bajki), 1-1 Margol (52, wolny) 1-2 Reiman (65, asysta Prokić)
Wigry: Salik - Świerzbiński, Makarewicz, Willer, Pomian - Bajko (79. Ołowniuk), Mikulenas (66. Yago), Statkevicius, Walicki (60. Słowicki) - Rogoziński, Brokas.
Stal: Wietecha - Solecki, Czarny, Słomian, Hus - Florian, Krzysztoń (90. Wolański), Margol, Reiman, Jakubowski, - Prokić (90. Rzeźnik).
ŻÓŁTE KARTKI: Willer - Dawid Florian, Tomasz Margol.

Obszerna relacja z notami dla zawodników i wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24