Skra walczy o utrzymanie, zajmuje ostatnie, bezpieczne miejsce w tabeli, ostatnio pokonała 3:0 rezerwy ŁKS-u, toteż można się było spodziewać, że „Stalówce” trudno będzie drugi raz w sezonie ograć częstochowian. I łatwo nie było, choć skończyło się wynikiem, który to sugeruje.
Wynik w sytuacji nieoczywistej otworzył Sebastian Strózik. W niedawnym meczu z Kotwicą Kołobrzeg trafił do siatki w 90. minucie, co dało naszemu zespołowi remis, a w pojedynku ze Skrą zrobił to po kwadransie gry, gdy wykorzystał lapsus obrońców i musnął jedynie piłkę wstrzeloną w pole karne.
Przyjezdni chcieli szybko doprowadzić do remisu, ale wyszło tak, że zdobyli gola do „szatni”. Maciej Masa dostał podanie z głębi pola, dobrze przymierzył i z około 15 metrów skierował piłkę do celu. Niewiele brakowało, a jeszcze przed pauzą było 1:2, ale po rzucie wolnym n długi słupek obrońcy Stal zablokowali groźny strzał.
Po zmianie stron z miejsca blisko dubletu był Strózik, jednak jego strzał z pola karnego był nieznacznie niecelny. Goście odpowiedzieli groźnym strzałem, ale po rykoszecie mogli liczyć tylko na rzut rożny. Mecz rozstrzygnął się w niespełna cztery minuty, pomiędzy 65. a 69.
Kacper Chełmecki wyprowadził Stal na prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale zanim przymierzył bez pudła pudła, jego koledzy trafili najpierw w słupek, a potem w porzeczkę. To drugi gol napastnika w barwach Stali, a co ciekawe, pierwszego zdobył jesienią pod.. Jasną Górą.
Kilka minut później z radości nie posiadał się Patryk Zaucha, który w ekipie na Hutniczej pojawił się zimą, a w sobotni wieczór doczekał się pierwszej bramki w nowym klubie. Wychowanek Wolanii Woli Rzędzińskiej wpadł w pole karne, znalazł miejsce do uderzenia i za moment przyjmował gratulacje od kompanów z zespołu.
W 71. minucie było blisko wyniku 4:1, jednak Damian Urban minimalnie chybił po uderzeniu głową. W końcówce meczu Skra częściej była przy piłce, próbowała mocniej przycisnąć nasz zespół, szukała kontaktowego gola, ale stalowowolanie nie popełniali błędów w tyłach i pewnie dowieźli zwycięstwo do ostatniego gwizdka.
Stal Stalowa Wola – Skra Częstochowa 3:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Strózik 15, 1:1 Mas 39, 2:1 Chełmecki 65, 3:1 Zaucha 69.
Stal: Stal: Smyłek – Chełmecki (88. Wojtak), Furtak, Imiela (59. Górski), Kowalski - Oko, Soszyński, Strózik, Sukiennicki (85. Mydlarz), Urban - Zaucha (85. Ziarko). Trener Ireneusz Pietrzykowski.
Skra: Rajczykowski – Bartosiak, Grzelka (59. Ciućka), Kubik, O. Kucharczyk, P. Kucharczyk, Łabojko (76. Kołodziejczyk), Ławrynowicz (72. Winciersz), Maćkowiak, Mas (72. Niedbała), Wypart. Trener Konrad Gerega.
Sędziował: Wójcik (Mińsk Mazowiecki).
Żółte kartki: Kartki: Oko, Sukiennicki – Mas.
Feta kibiców Motoru pod Areną
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?