
Eksperymenty medyczne w klinice przy Długiej w Poznaniu? Syn pacjenta: „Nasz ojciec mógł dostać niezarejestrowany lek. Nagle zmarł”
Trwa śledztwo ws. rzekomych nielegalnych eksperymentów medycznych na pacjentach Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń Szpitala Przemienienia Pańskiego przy ulicy Długiej w Poznaniu. Działania prokuratury to efekt artykułu "Głosu Wielkopolskiego" i relacji lekarzy. Chirurdzy mówili na przykład, że pacjentom z zakrzepicą kończyn dolnych podawano lek niedopuszczony do użytku w Polsce i kończyło się powikłaniami, również zgonami. Z naszą redakcją skontaktowała się już rodzina jednego ze zmarłych pacjentów. - Tata zmarł nagle. Pracownik szpitala, gdy opisaliście sprawę, powiedział nam, że mógł mieć podany lek niedopuszczony do użytku. Chcemy to wyjaśnić – mówi nam Krystian, syn zmarłego pacjenta. Czy w szpitalu w Poznaniu dochodziło do rzekomo nielegalnych eksperymentów? Na to pytanie odpowie śledztwo prokuratury.

Nielegalne eksperymenty medyczne w Szpitalu Przemienienia Pańskiego w Poznań? Reportaż "Głosu Wielkopolskiego" i "Superwizjera TVN"
Dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" i "Superwizjera TVN" wspólnie zajęli się sprawą eksperymentów medycznych w Szpitalu Przemienienia Pańskiego w Poznaniu. Pacjentom z zakrzepicą kończyn dolnych przez lata podawano preparat Actilyse, niezarejestrowany w Polsce do tego schorzenia. - Nie wiedzieliśmy, jak dawkować ten lek. Dochodziło do powikłań, do krwotoków, także do zgonów pacjentów - powiedział nam jeden z lekarzy pracujacych w poznańskim szpitalu przy ul. Długiej. Reportaż o sprawie w sobotnim "Superwizjerze TVN", o godzinie 20.00 w stacji TVN24.

W szpitalu w Rzeszowie zmarła 6-letnia Kornelia. Prokuratura prowadzi śledztwo
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 6-letniej Kornelii S. przez lekarzy. Dziecko najpierw trafiło do przychodni w Głogowie Małopolskim, a później rodzice szukali pomocy w dwóch rzeszowskich szpitalach. Życia dziewczynki nie udało się uratować.

Zagadka śmierci byłego oficera Legii Cudzoziemskiej, który powrócił na Podkarpacie. Dowód rzeczowy spoczywa w... grobie
Kluczowy dowód rzeczowy w sprawie tej śmierci trafił do grobu. Razem ze zmarłym. I od siedmiu lat tam spoczywa. Żona Stanisława Średniawy, byłego oficera Legii Cudzoziemskiej, od lat stara się dociec, jak w ogóle do tej śmierci doszło. Jednym tchem wylicza błędy lekarzy i uparcie domaga się ekshumacji ciała męża.
![Uwaga! TVN: Siedmioro pacjentów niemal straciło wzrok. Co się stało w szpitalu w Przemyślu? [WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/08/5c/5f117d961f523_o_xsmall.jpg)
Uwaga! TVN: Siedmioro pacjentów niemal straciło wzrok. Co się stało w szpitalu w Przemyślu? [WIDEO]
To miały być rutynowe zabiegi, które pomogą zachować sprawność widzenia jak najdłużej. Siedmioro pacjentów przemyskiego szpitala ma teraz poważne problemy z widzeniem. - Oko zamieniło się w krwawy strzęp. To ból nie do zniesienia. W ogóle nie widzę, straciłam wzrok – wyznaje jedna z osób.

Błąd przy porodzie w Inowrocławiu. "Mówili mi, że musi boleć"
Rodziła pierwszy raz. Syn przyszedł 3 lutego na świat zdrowy, siłami natury. Tylko ona przez półtora miesiąca cierpiała z bólu. Medycy powtarzali, że musi boleć. Tymczasem zaszyli w niej... gazik.

Śmierć pacjenta w Krośnie. Rodzina składa zawiadomienie do prokuratury. Zmarł, bo nie przyjechało pogotowie?
Prokuratura w Krośnie przyjęła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, jakie złożyła rodzina pacjenta z Krosna. Bliscy zmarłego 60-latka uważają, że pogotowie, odmawiając pomocy, popełniło błąd, który doprowadził do jego śmierci.

Krótka noga, długi proces, czyli sprawiedliwość po polsku. Mieszkaniec Rzeszowa od sześciu lat czeka na rozprawę
Sześć lat czekania, aż moja sprawa sądowa się rozpocznie. Czyli dwa lata reformy wymiaru sprawiedliwości za PO i cztery lata za PiS. Więc co z tą reformą? - pyta Janusz Halewski z Rzeszowa.

Czy lekarz pogotowia ratunkowego z Lubaczowa odwiedzający pacjentów był pijany?
Prokuratura Okręgowa w Przemyślu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 65-letniego pacjenta z Oleszyc. Rodzina zmarłego zarzuca lekarzowi lubaczowskiego pogotowia Bogusławowi Ć. podejmowanie nieprawidłowych badań. Ponadto po badaniu, wykonanym kilka godzin po wizycie, okazało się, że lekarz ma w organizmie 1,23 promila alkoholu. Śledczy badają, ilu pacjentów odwiedził tego dnia i w jakim stanie był wtedy.

32-letnia Joanna z Jasła zmarła kilkanaście dni po operacji. Prokurator postawił zarzuty lekarzowi Szymonowi N. z jasielskiego szpitala
Prokuratura Regionalna z Rzeszowa postawiła zarzuty Szymonowi N., lekarzowi ze szpitala w Jaśle. Śledczy zarzucają kierownikowi Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologiczne, że doprowadził do nieumyślnego spowodowania śmierci 32-letniej Joanny Paszyńskiej z Jasła.

65-letni pacjent zmarł w szpitalu w Lubaczowie. Czy lekarz pogotowia był pijany na dyżurze? Sprawę bada prokuratura
65-letni mieszkaniec Starych Oleszyc nagle źle się poczuł. Rodzina wezwała pogotowie ratunkowe z Lubaczowa. Trzy godziny później mężczyzna już nie żył. Rodzina ma żal do lekarza z zespołu ratunkowego. Sprawą zajęła się prokuratura.
Pacjent trzy razy przyjeżdżał na SOR. Rodzina domagała się pomocy. Następnego dnia zmarł
63-letni Tadeusz Pastyrzak z Zagórza z pierwszym atakiem bólu trafił do szpitala w Sanoku. Kolejnym oddziałem ratunkowym, na którym znalazł się jeszcze tej samej nocy, był SOR w Lesku. Z obu szpitali szybko go wypisano. Następnej nocy zmarł.

Pacjent Szpitala Miejskiego w Rzeszowie po operacji ma nogę krótszą o 5 cm. Sprawa w sądzie wlecze się od 5 lat
Janusz Halewski z Rzeszowa poszedł do szpitala na wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego, wyszedł ze szpitala z nogą krótszą o 5 cm. I zaskarżył szpital do sądu. Od tego czasu minęło ponad 5 lat i końca sprawy sądowej nie widać.
Poznań: W Szpitalu Przemienienia Pańskiego pacjent spadł ze stołu operacyjnego. Biegli: zawinił znany profesor
W Szpitalu Przemienienia Pańskiego przy ul. Długiej w Poznaniu ze stołu operacyjnego spadł pacjent. Zmarł po kilku tygodniach. Śledztwo trwa, a do prokuratury wpłynęła opinia biegłych lekarzy. Za upadek pacjenta winią znanego chirurga prof. Grzegorza Oszkinisa, który prowadził operację. Do prof. Oszkinisa pretensje ma rodzina zmarłego. Zarzucają, że początkowo ukrywał przed nimi prawdę o tym, co się wydarzyło podczas operacji.

Szpital Przemienienia Pańskiego w Poznaniu: Pacjent spadł ze stołu operacyjnego. Biegli i rodzina winią lekarza
W Szpitalu Przemienienia Pańskiego przy ul. Długiej w Poznaniu ze stołu operacyjnego spadł pacjent. Zmarł po kilku tygodniach. Śledztwo trwa, a do prokuratury wpłynęła opinia biegłych lekarzy. Za upadek pacjenta winią znanego chirurga prof. Grzegorza Oszkinisa, który prowadził operację. Do prof. Oszkinisa pretensje ma rodzina zmarłego. Zarzucają, że początkowo ukrywał przed nimi prawdę o tym, co się wydarzyło podczas operacji.

Lekarz ze Szpitala Miejskiego w Rzeszowie odpowie za śmierć pacjentki? Prokuratura stawia zarzuty
Lekarz ze Szpitala Miejskiego w Rzeszowie za późno podjął decyzję o wykonaniu cesarskiego cięcia, w wyniku czego ciężarna i jej dziecko zmarło - tak uważa rzeszowska prokuratura, która stawia lekarzowi zarzuty.

Rodziła 14 godzin, prosiła o cesarkę. Lekarz odmówił, dziecko nie żyje
14-godzinny poród zakończył się śmiercią noworodka w jednym ze świebodzińskich szpitali. Rodzina o śmierć noworodka oskarża lekarza.

Gdzie był lekarz dyżurny, gdy pacjent umierał na oddziale
Dyżurka lekarska i gabinet ordynatora były zamknięte, gdy 73-latek zaczął się dusić. Ratowała go pielęgniarka z pomocą salowej i mężczyzny, który rozwoził szpitalne posiłki. Pacjent nie przeżył.

Sąd: ginekolodzy z Mielca winni śmierci dziecka
Sąd: ginekolodzy na Oddziale Ginekologiczno - Położniczym mieleckiego szpitala zwlekając z podjęciem decyzji o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia, doprowadzili do śmierci dziecka.

Lekarze ze szpitala w Sanoku wypisali pacjenta. Nazajutrz już nie żył
Rodzina zmarłego pacjenta ma wątpliwości, czy lekarze w Szpitalu Specjalistycznym w Sanoku zrobili wszystko, co powinni. Poskarżyli się w prokuraturze, a ta wszczęła śledztwo.

Pacjent skarży rzeszowski szpital do prokuratury
Andrzej Mosiak z Łańcuta skarży się, że przez błędy lekarzy i niewłaściwie przeprowadzoną operację przepukliny w Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie, jego stan zdrowia znacznie się pogorszył. Znów będzie musiał trafić pod skalpel chirurga.

Został zarażony w szpitalu Pro-Familia. 2 lata czeka na wyrok
Podczas zabiegu usuwania zaćmy w rzeszowskim szpitalu Pro-Familia Eugeniusz Głuszczyk został zarażony groźną bakterią. Prokuratura już dwa razy zawieszała śledztwo. Nadal nie wiadomo, kto konkretnie zawinił.
Najpopularniejsze