Tajwan może wybudować na Podkarpaciu fabrykę

Pierwsze rozmowy w tej sprawie już się odbyły w ub. weekend, przy okazji wizyty delegacji Biura Gospodarczego i Kulturalnego Tajpej w Warszawie, pełniącej funkcje ambasady Tajwanu w Polsce.

Szef biura, ambasador Jack Kuo-Chiang Chiang spotkał się z Sebastianem Niżnikiem, starostą sanockim i Ernestem Nowakiem, burmistrzem Zagórza. - W ubiegłym roku goście z Tajwanu zainwestowali w Mielcu, gdzie powstała tajwańska fabryka produkująca ledy. Firma nieźle się rozwija i jeśli utrzyma obecne tempo rozwoju, właściciele będą szukać kolejnego miejsca na nowy zakład – mówi Sebastian Niżnik.

Japończycy przetarli szlaki

Ambasador obejrzał strefy ekonomiczne w Mielcu, Krośnie i Zagórzu. - Szczególnie zainteresował się Zagórzem, gdzie swój kapitał ulokowali Japończycy –mówi Niżnik. - Nie bez znaczenia jest też czas powstania japońskiej fabryki. Zakład od podstaw powstał w niespełna rok. Dodatkowym atutem jest fakt, że działki są uzbrojone.

Przedstawiciele Tajwanu byli zaskoczeni naszymi terenami, które do tej pory kojarzyli jako typowo rolnicze. Byli zaskoczeni faktem, że kwitnie u nas przemysł, a teren się rozwija. Nie bez znaczenia jest też fakt, że mamy w Rzeszowie lotnisko i powstają autostrady -dodaje starosta

Chcą przekonać Tajwańczyków

Działka pod ewentualną inwestycję jest: 3-hektarowa, w pełni uzbrojona, z nowymi, asfaltowymi dojazdami. - To dla nas kolejna szansa na ściągnięcie poważnego inwestora do naszego regionu i na nowe miejsca pracy, które w perspektywie wysokiego bezrobocia są na wagę złota. Musimy przekonać Tajwańczyków, że mają u nas najlepsze warunki do rozwoju - podsumowuje Sebastian Niżnik.

Współpraca z azjatyckim partnerem trwa od kilku lat. Do tej pory Biuro Gospodarcze z Tajwanu ufundowało sprzęt m.in. dla dzieci ze świetlicy przy domu Franciszkanów w Sanoku oraz dla WOPR-u w Polańczyku.