Tarnobrzeg. Policjanci twierdzą, że w ich komendzie od ponad tygodnia nie ma papieru toaletowego. Jest ważna deklaracja

Funkcjonariusze, którzy skontaktowali się z nami, nie kryją irytacji całą sytuacją. Jak mówią, ciągle słyszą informacje o ogromnych nakładach finansowych na służby mundurowe, o kosztownych inwestycjach i zakupach. Tymczasem w swojej pracy spotykają się z tak prozaicznymi problemami, jak brak... papieru toaletowego.

- Papieru toaletowego nie ma mniej więcej od dwóch tygodni. I to nie chodzi o to, że nie ma po południu, bo rano był, tylko nie ma wcale. Koniec roku się zbliża, zapasy się kończą - przekonują tarnobrzescy policjanci, którzy z oczywistych względów chcą pozostać anonimowi. - Zdążyliśmy się już w tej robocie przyzwyczaić, że są ograniczone ilości papieru do drukarki, że nawet głupie długopisy musimy sami kupować, ale papier toaletowy zawsze w toaletach był. Teraz każdy nosi rolkę na wszelki wypadek.

Jeden z policjantów podejrzewa, że problem braku podstawowych środków higienicznych dotyczy nie tylko tarnobrzeskiej jednostki.

- Rozmawiałem z kolegą z komendy miejskiej w Rzeszowie. Tam podobno na tydzień mają kilka rolek papieru na ponad 150 osób - mówi funkcjonariusz.

O komentarz poprosiliśmy w poniedziałek oficer prasową Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. Podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona mówi, że pierwszy raz słyszy o takim problemie, dlatego postanowiła osobiście sprawdzić sytuację. Pół godziny później usłyszeliśmy:

- Sprawdziłam, papier toaletowy jest w toaletach w naszej komendzie. Mam też zapewnienie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, że do końca roku realizowane będą na bieżąco dostawy papieru toaletowego odpowiednio do potrzeb - przekazuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona.