18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt gminy Czarna: to las zbliżył się do nas. Wilki zabiły jelenia w centrum wsi, ludzie się boją [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Wychodząc z kościoła w poniedziałek wielkanocny mieszkańcy Czarnej Górnej zobaczyli nieprzyjemny obraz. W centrum wsi na placu zabaw leżał zabity cielak jelenia. Zrobiły to wilki. Ludzie są zbulwersowani, że drapieżniki chodzą sobie między opłotkami jak po lasach.

– Wilki ścigały cielaka od lasu, gdzie odgoniły go od chmary. Zagnały go do zabudowań w centrum wsi. Jeleń w tym amoku przeskoczył przez ogrodzenie i wpadł na plac zabaw. I tam go zadusiły – informuje Bogusław Kochanowicz, wójt gminy Czarna w powiecie bieszczadzkim.

Wilki krążą między osadami

Nie ma wątpliwości, że cielaka zabiły wilki, bo w Czarnej pojawili się pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, którzy dokonali oględzin miejsca, gdzie to się wydarzyło. Odkryli tropy drapieżników.

– Zresztą u nas już od dawna nie ma wałęsających się psów, bo zostały zjedzone przez wilki – dodaje wójt.

To zdarzenie spowodowało jednak, że ludzie coraz mocniej zaczynają bać się drapieżników. Od wielkanocnego poniedziałku nagłaśniają ten przypadek, gdzie mogą. Mieszkańcy Bieszczadów nie pytają już, czy dojdzie do tragedii, tylko kiedy.

– Mam kontakt z wilkami od 40 lat i widzę co się dzieje – mówi jeden z autochtonów, wspominając pionierskie czasy w Bieszczadach, gdy wilki zagryzały, jedno po drugim, zwierzęta hodowlane. – Przez wilki jeleń w Bieszczadach już się skończył, dzik się kończy, a drapieżniki dobierają się do owiec i koni. Widziane są w biały dzień, jak krążą między osadami. Kolega poszedł sobie z dzieckiem na spacer i wilki obległy go z dwóch stron. Wycofał się do wsi. Ktoś się wreszcie obudzi, jak jakiś grzybiarz przyniesie z lasu objedzoną ludzką nogę.

Czy jest bezpiecznie?

Czy naprawdę w Bieszczadach należy bać się wilków? To pytanie zadaliśmy wójtowi gminy Czarna, który odpowiada za bezpieczeństwo na tym terenie.

– Ja się nie boję – odpowiada nasz rozmówca. – Ale rozumiem, że można bać się, jeśli na spacerze z dzieckiem spotka się wilka.

Jak podkreśla włodarz gminy, gołym okiem widać, że drapieżników jest znacznie więcej, bo notuje się wiele szkód wśród zwierząt gospodarskich i psów. Niestety mieszkańcy w przypadku tych ostatnich nie zgłaszają informacji do gminy, co ma wpływ na statystykę.

– Zbieramy dane, robimy statystyki, przekazujemy do RDOŚ i wychodzi na to, że nie ma problemu – podsumowuje wójt Kochanowicz.

– A u nas to już chyba z 40 psów wilki zjadły – dodaje mieszkaniec Czarnej Górnej.

W Bieszczadach, jak podkreśla samorządowiec, nikt przywrócenia odstrzału na wilki nie chce, może poza jakimiś ekstremalnymi wyjątkami. Ludzie generalnie zgadzają się, że trzeba chronić ten gatunek. Problem jednak w tym, że wilk przestał bać się człowieka.

– Czy jest to zagrożenie? – zastanawia się Bogusław Kochanowicz. – Nie wiem, ale szkody są coraz większe. Żadne odszkodowania nie zrekompensują hodowcy straty, jeśli wilki zagryzą mu np. tryka rozpłodnika. Hodowla to wielu przypadkach pasja rolnika i strata kilkunastu sztuk może ja całą zniweczyć.

Nie było Warszawy był las

Ludzi w Bieszczadach boli, że tzw. ekoaktywiści wypominają im, że weszli na teren bytowania wilków.

– Tu była Puszcza Karpacka, ale z 700 lat temu! – zżyma się wójt Kochanowicz. – Warszawa też nie od razu powstała, a wcześniej to miejsce porastał las. Istnienie miejscowości Czarna jest udokumentowane od 520 lat, a prawdopodobnie wieś istniała jeszcze wcześniej. My jesteśmy u siebie! Mapy lotnicze z 1944 roku wyraźnie pokazują, że to las zbliżył się do nas, a nie my do lasu. Uważamy mimo to, że możliwe jest współistnienie wilka z człowiekiem. Podjęliśmy środki ostrożności, takie jak odstraszanie i płoszenie, ale może warto jednak przyjrzeć się bliżej populacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24