Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cuprum Lubin pokonało Asseco Resovię 3:1. Lubinianie wygrali, bo trzymali nerwy na wodzy. Udany debiut Simone Parodiego, ale porażka...

Marek Bluj
Marek Bluj
Asseco Resovia w Lubinie się nie popisała. Była faworytem, mimo kłopotów kadrowych
Asseco Resovia w Lubinie się nie popisała. Była faworytem, mimo kłopotów kadrowych Polskapress
Siatkarze Asseco Resovii przegrali wyjazdowy mecz z Cuprum Lubin 1:3. To czwarta porażka resoviaków, wśród których zadebiutował Simone Parodi. Włoch zaprezentował się z dobrej strony, ale... jego drużyna przegrała. Szkoda, bo wygrana z ambitnym i zdeterminowanym rywalem, którego jednym z atutów był blok, przy większym opanowaniu w końcówkach setów, była możliwa. Jest to niespodzianka. Cuprum wygrało po raz pierwszy w swojej hali.

Cuprum zaczęło od 2:0, ale resoviacy po dwóch efektownych akcjach wyrównali. Po kilkunastu minutach gry punkt za punkt, z kilkoma błędami, Miedziowi uciekli na 14:11. Rafał Buszek atakiem, a Karol Butrym asem zmniejszyli straty. Atakujący resoviaków bombowym zbiciem z prawego skrzydła wyrównał na 16:16. Od tej pory inicjatywę przejęło Cuprum, które było lepsze na siatce. Miguel Tavares zablokował Klemena Cebulja i miejscowi przeważali 18:16. Trener Alberto Giuliani widząc coraz bardziej ofensywną i skuteczną grę rywali oraz brak kończącego ataku swoich zawodników, poprosił o pierwszą przerwę. Przy stanie 22:19 dla Cuprum, które dobrze spisywało się także w defensywie, zrobił to po raz drugi. Nie zapobiegł przegranej w tej partii. Butryn zagrywką dał naszej drużynie 21 punkt. Kolejne zdobywali już tylko gracze z Lubina; 25. po bloku na Rafale Buszku. Była to siódma zastawa podopiecznych trenera Marcelo Fronckowiaka w tej odsłonie. Resoviacy w tym elemencie nie zdobyli żadnego punktu w secie otwarcia.

Druga partia dla Resovii, która poprawiła jakość. Na boisku pojawił się debiutujący w ekipie znad Wisłoka Włoch Simone Parodi. Doświadczony przyjmujący pokazał się z dobrej strony. Resovia po ataku Cebulja, w któremu sekundował Butryn, uciekła na 20:17. Nasza ekipa nie pozwoliła już lubinianom, którzy nagminnie psuli zagrywki, na odrobienie strat i wpędzenie ich w kłopoty.

Trzeci set od 3:0 zaczęli gospodarze. Resovia szybko nadrobiła straty (8:6), ale Cuprum zdobyło 3 punkty z rzędu i wyszło na prowadzenie (14:11). Po zagrywce Jeffreya Jendryka notowano remis (15:15). Kamil Maruszczyk wszedł na boisko i zagrał asa na 19:16. Cuprum broniło prowadzenia (20:17, 23:20, 24:22), a siatkarze z Rzeszowa ambitnie odrabiali straty. Byli o krok, ale Ronald Jimenez zakończył ich marzenia. Były emocje.

W czwartym secie gra również była wyrównana. Nasza drużyna po bloku przeważała 18:16. Także po bloku (nr 12) wyrównało Cuprum (18:18). Zaczęły coraz bardziej i więcej grać nerwy. Głównie po rzeszowskiej stronie. Cuprum prowadziło 23:21.W ostatniej akcji pomylił się Cebulj nie trafiając w boisko. Szkoda straconych szans i okazji...

Był to zaległy mecz 8. kolejki PlusLigi.


Cuprum Lubin - Asseco Resovia 3:1 (25:21, 21:25, 25:23, 25:23)

Cuprum: Tavares 5, Penczew 9, Ferens, Gunia 5, Smoliński 12, Jimenez 21, Szymura (libero) oraz Lorenc, Magnuszewski, Jakubiszak, Maruszczyk 4. Trener Marcelo Fronckowiak.

Asseco Resovia: Drzyzga 1, Cebulj 20, Buszek 2, Krulicki 1, Hain, Butryn 18, Potera (libero) oraz Domagała, Jendryk 4, Parodi 9, Woicki, Tammemaa 1. Trener Alberto Giuliani.

Sędziowali: Tomasz Janik i Marcin Herbik. MVP: Miguel Tavares.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24