Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mignął tydzień: Nie dla zielonego stolika! - pisze Waldemar Mazgaj

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj, dziennikarz "Nowin".
Waldemar Mazgaj, dziennikarz "Nowin". Archiwum
Podkarpacka „kopana” stoi słabo a ostatnie zdarzenia na pewno nie poprawiły jej notowań.

Zaczęło się od informacji o tym, że prezydent miasta chce przejąć (czytaj: kupić) od zdegradowanego z ekstraklasy i tonącego w długach Ruchu Chorzów i dać ją 3-ligowej Stali Rzeszów. Stali, która awansu nawet do 2 ligi nie umie wywalczyć na boisku.

Takiego - przepraszam za wyrażenie - "pawia" puścił prezydent miasta Tadeusz Ferenc. Bardzo szanuję włodarza stolicy regionu za to, jak ciężko pracuje i jak pod jego ręką zmieniło się miasto. Mam jednak wrażenie, że tą „kaczką” chciał tylko zagłuszyć opozycję, „szczekającą” nie tylko na temat straconej szansy na budowę południowej obwodnicy miasta.

Jeszcze mocniej skompromitowali się jednak działacze 1-ligowej Stali Mielec. Tuż przed ostatnią kolejką 1 ligi poszła w kraj wieść, że przez brak legalizacji pobytu Serba Borisa Milekicia w Polsce beniaminek aż siedem meczów może przegrać walkowerami. Nie tylko wywróciłyby one do góry nogami tabelę zaplecza ekstraklasy, ale przede wszystkim sprawiły, że Stal znów musiałaby walczyć o utrzymanie.

Kolejne wieści z ul. Solskiego kompromitowały działaczy Stali, jednak PZPN (naciskany przez Wszystkich Świętych) nie chciał przy zielonym stoliku zmieniać tego, co drużyny wywalczyły na boisku. Najbardziej stracił na tym jednak wspomniany Serb, który za nielegalny pobyt nad Wisłoką może przez dłuższy czas nie dostać zgody na pracę w Unii Europejskiej i jeszcze został wykluczony z gry w ostatnim meczu sezonu, więc pewnie nie zarobił. Po latach pracy nad zmianą wizerunku powiedzenie: „Organizacyjnie Stal Mielec” znów żyje swoim życiem.

W natłoku informacji gdzieś umknęła ta z Nowotańca. Cosmos, choć na boisku wciąż jeszcze walczy o 3 ligę, nawet nie złożył licencji na grę w niej. To robienie w balona kibiców, którzy do niedzieli liczyli na utrzymanie. Pod Sanokiem (jak kiedyś w Cisnej czy Targowiskach) nie ma szans na profesjonalny klub, ale wróble ćwierkają, że Cosmos może wylądować nawet w klasie B.

Wierzę więc, że kolejne rozstrzygnięcia o awansach i spadkach będą zapadać jednak na zielonej murawie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24