Ukraiński rząd chce ukrócić proceder omijania prawa (czytaj: nie płacenia cła), za pojazdy Ukraińców rejestrowane do spółki z polskim współwłaścicielem. Dzięki takiej możliwości ”przedsiębiorczy” Ukraińcy unikają płacenia wysokiego cła w swoim kraju, a niektórzy Polacy z przygranicznych miejscowości stawali się współwłaścicielami nawet kilkuset samochodów.
W niedzielę na Ukrainie wprowadzono przepisy o konieczności zapłacenia kaucji, wysokością równej cłu za takie auta. Efekt? Protesty i blokady dróg dojazdowych do polsko - ukraińskiej granicy. Sprawa samochodów na współwłaścicieli ukraińsko - polskich to nie tylko problem ukraińskiego budżetu. To także sporo niedogodności dla mieszkańców przygranicznych polskich miast. Od ogro-mnych kolejek w wydziałach urzędów rejestrujących takie auta, przez tłumy na granicy i stada starych, grubo ponad 20-letnich gratów w miastach przy granicy. Bo ukraiński współwłaściciel auta musi co pięć dni wyjechać nim ze swojego kraju.
Problemu uciążliwości z samochodami polsko - ukraińskich współwłaścicieli od lat nie potrafią rozwiązać polskie władze. Czy, rozpaczliwie szukający źródeł dochodu, ukraiński rząd wreszcie znajdzie skuteczną receptę? Jeżeli tak, to paradoksalnie o wiele bardziej nam ulżą niż sobie pomogą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?