Wisła ma jupitery i początek meczu tylko o 45 minut różnił się od pory rozgrywania spotkań Ligi Mistrzów (g. 20). Już w 13 min piłka zatrzymała się na słupku bramki miejscowych, po dobitce strzału Michała Chrabąszcza. Mecz był wyrównany, szansy w uderzeniach z dystansu próbował m. in. Andrij Nikanowycz. Sztuka powiodła się Michałowi Ogrodnikowi.; zawodnik znany raczej rajdów po skrzydle, tym razem ustawił celownik daleko od bramki Wisły (ok. 30 m) i, ku zaskoczeniu miejscowych i radości przyjezdnych kibiców, zaskoczył Chojaka.
W 49. min mogło być 0-2, ale Tomasz Ciećko przegrał pojedynek w bramkarzem. W rewanżu świetną okazję zmarnował Kycko. Pod naszą bramką kilka razy trochę się zakotłowało, miejscowi próbowali wmawiać arbitrowi, że któryś z resoviaków zagrał ręką. Wisła w końcówce atakowała, ale Sebastian Hajduk skarcił ją, gdy wykorzystał sytuację sam na sam z Chojakiem. Niektórzy kibice Wisły po tym wyszli ze stadionu i nie zobaczyli gola honorowego dla swej ekipy.
WISŁA PUŁAWY - RESOVIA 1-2 (0-1)
0-1 Ogrodnik (41, strzał z dystansu), 0-2 Hajduk (89), 1-2 Kycko (90)
WISŁA: Chojak - Gawrysiak, Budzyński (77. Kozieł), Jagła, Misztal - Pożak (82. Giziński), Orzędowski, Mokiejewski (57. Wójtowicz), Kycko - Wiącek, Nowak.
RESOVIA: Pietryka - Jaroch, Bogacz, Domoń, Szkolnik - Ogrodnik, Chrabąszcz, Nikanowycz, Kwiek - Hajduk, Ciećko.
SĘDZIOWAŁ: Mariusz Wiśniewski (Olsztyn). ŻÓŁTE KARTKI: - Szkolnik. WIDZÓW: 1000 (ok. 70 z Rzeszowa).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?