- W Rzeszowie są środowiska, które nie zgadzają się na łamanie prawa, a rada miasta jest upolityczniona, czy się to komuś podoba, czy nie. I naszym obowiązkiem jest wyrażenie opinii w sprawie tego, co dzieje się w tej chwili wokół Trybunału Konstytucyjnego i jego orzeczeń - mówił na początku dzisiejszej sesji Robert Chomicki, radny Nowoczesnej.
Odpowiedział w ten sposób na wystąpienie Bogusława Saka z Rozwoju Rzeszowa, który zawnioskował o zdjęcie z porządku obrad projektu uchwały autorstwa koalicji, czyli Platformy Obywatelskiej i... jego klubu.
- Nie upolityczniajmy rady miasta, skupmy się na gospodarce i inwestycjach - mówił rozpoczynając burzliwe obrady.
Gniew prezydenta Ferenca?
W kuluarach dyskutowano jednak, że nie gospodarka, ale gniew prezydenta Tadeusza Ferenca wpłynął na nagłą zmianę stanowiska jego radnych w sprawie TK.
- Prezydent nie chce wojować z rządem, bo jest świadomy, że w odwecie ministrowie mogliby nie pozwolić na przyłączenie do miasta Bzianki. Na szali są też dotacje z Unii Europejskiej. Stawianie się politykom PiS w tej sytuacji może mieć fatalne skutki - mówił na korytarzu jeden z radnych.
- Sytuacja jest dramatyczna, osoby popierające rząd mówią, że wolność słowa nie jest zagrożona, a tymczasem proszę zobaczyć, w jakiej jesteśmy sytuacji. Mamy związane ręce, bo rząd PiS może niesprawiedliwie nie przyznać nam pieniędzy. Nie spodziewałem się, że przyjęcie tego apelu coś zmieni w krajowej polityce, ale jestem przekonany, że trzeba jasno przekazać nasze stanowisko w tej sprawie - grzmiał Andrzej Dec z PO, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.
Mimo to apel o stosowanie się przez władze miasta do wyroków TK nawet nie był głosowany. Wniosek o wyrzucenie go z porządku obrad poparło 18 radnych PiS i Rozwoju Rzeszowa. Przeciwko temu zagłosowali tylko Andrzej Dec i Marcin Deręgowski z PO, Robert Chomicki z Nowoczesnej oraz Konrad Fijołek i Wiesław Buż z SLD.
Co z centrum lekkoatletycznym
Emocje, którym radni nie dali upustu podczas tej dyskusji, wylały się na salę chwilę później. Tym razem Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa zdecydowanie skrytykował politykę miasta, które jego zdaniem zbyt słabo angażuje się w projekt budowy centrum lekkoatletycznego na stadionie CWKS Resovii.
- Mam pismo od marszałka, w którym władze województwa zapewniają, że podtrzymują wolę współfinansowania tej inwestycji. Miasto taką deklarację też złożyło, ale niczego w tej kwestii nie robi. Dlaczego? - pytał radny Walawender.
Wtórował mu Robert Kultys z PiS, który uważa, że inwestycja na ulicy Wyspiańskiego jest kapitalna i trzeba dołożyć wszelkich starań, aby doczekała się realizacji.
- Niestety klub do dzisiaj nie zdecydował, że będzie inwestorem, a później opiekunem obiektu. My podtrzymujemy stanowisko, że chętnie do budowy dopłacimy, ale nie chcemy tego stadionu utrzymywać - tłumaczył Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa odpowiedzialny za inwestycje.
W tej kwestii radni nie zajęli stanowiska. Podobnie jak wobec apelu PiS dotyczącego Lisiej Góry. Radni prawicy chcą te tereny rekreacyjne objąć szczególną ochroną przed zabudową.
- To teren jak Central Park w Nowym Jorku, zieleń wśród wieżowców, której nikt tam nie odważy się zabudować - mówił Robert Kultys.
- Ale to ja porównałem Lisią górę do Central Parku - odpowiedział Sławomir Gołąb z Rozwoju Rzeszowa.
- Dobrze, pan też porównał - potwierdził radny Kultys.
- Nie też, tylko jako pierwszy - odgryzł się Gołąb.
- Niech będzie, pan jako pierwszy, a ja jako drugi - kręcił głową radny Kultys, a pozostali radni się śmiali.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"