Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka Tarnobrzeg przegrała z KKS-em Kalisz. Nasz zespół kończył w dziewiątkę

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Siarka szybko straciła gola, a w 20. minucie Szymona Lewickiego
Siarka szybko straciła gola, a w 20. minucie Szymona Lewickiego Marcin Radzimowski
W 14. kolejce 2. ligi Siarka Tarnobrzeg przegrała na swoim boisku 1:2 z KKS-em 1925 Kalisz. Tarnobrzeżanie od 20. minuty grali w dziesiątkę, a od 65. minuty w dziewiątkę. Kaliszanie strzelili na 2:1 w szóstej minucie doliczonego czasu gry

Gole, czerwone kartki, obroniony rzut karny. Siarka Tarnobrz...

Remis na swoim boisku zwykle przynosi średnią satysfakcję. Okoliczności były jednak takie, że podział punktów dałby siarkowcom dużą, bo nie co dzień strzela się bramkę grając w dziewięciu. Naszej drużynie sztuka się udała, ale do szczęścia brakło minuty-dwóch. KKS zdobył bowiem gola w 96. minucie i zgarnął komplet punktów.

Siarka szybko zaczęła mieć pod górkę, bo już w 8.minucie straciła gola. Zły dzień miał Szymon Lewicki. W 20 minut ubierał dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko. Tuż przed przerwą mecz mógł zostać zamknięty; bo KKS miał rzut karny. Pietryga jednak wyczuł Giela i kibice mogli mieć nadzieję na to, że ich drużyna uratuje skórę.

Trener Łukasz Becella w przerwie z miejsca dokonał czterech zmian i miejscowi rozpoczęli walkę o wyrównanie. W 80. minucie po rzucie rożnym Marcin Stefanik z bliska trafił do „sieci” i tarnobrzeżanie nie posiadali się radości. Jak się okazało, potrwała tylko kwadrans.

- Kiedy szybko strzeliliśmy gola, a potem graliśmy w przewadze, to wydawało się, że mecz mamy pod kontrolą – mówił Bartosz Tarachulski, trener KKS-u. – Rzut karny mógł zakończyć mecz, ale bramkarz obronił. Gospodarze ambitnie walczyli, potrafili w dziewięciu strzelić gola. Gratulacje dla trenera, rywali. Na koniec mieliśmy dużo szczęścia, że strzeliliśmy bramkę za trzy punkty. Z gry nie mogę jednak być zadowolony. Niewiele brakowało, a byłaby kompromitacja. Z drugiej strony widać, że Siarka ostatnio gra solidną piłkę.

Graliśmy z jednym z pretendentów do awansu. Solidnie się przygotowywaliśmy do tego meczu, ale pojawiły się przeciwności losu. Muszę powiedzieć, że jestem zadowolony z postawy zespołu, z realizacji założeń taktycznych. Zawodnicy nie panikowali, wyrównaliśmy, ale punkty uciekły. Szkoda, bo remis uzyskany w takich okolicznościach byłby bardzo cenny. Gratulacje dla rywala. Szanujemy przeciwnika, doceniamy, ale jest jednak duży niedosyt.

powiedział Łukasz Becella, szkoleniowiec tarnobrzeżan

Siarka Tarnobrzeg - KKS 1925 Kalisz
Bramki
: 0:1 Kendzia 8, 1:1 Stefanik 80, 1:2 Wilczyński 90+6.

Siarka: Pietryga – Yatsenko (70. Jędrychowski), Stefanik, Bieniarz, Bierzało, Sulkowski (46. Cichocki), Hrnciar (46. Kaliniec), Kwaśniewski, Tyl (46. Adamek), Lewicki, Agudo (46. Mróz). Trener Łukasz Becella.

KKS 1925: Krakowiak – Gawlik, Giel (68. Wilczyński), Gorillo (89. Gęsior), Borecki, Głaz (60. Putno), Łuszkiewicz, Kendzia, Smoliński, Koczy (60. Lipkowski), Kamiński (68. Zmorzyński). Trener Bartosz Tarachulski.

Sędziował: Marciniak (Kraków).

Żółte kartki: Lewicki, Agudo, Bieniarz, Cichocki, Jędrychowski – Giel, Smoliński, Wilczyński, Łuszkiewicz, Kendzia.

Czerwone kartki: Lewicki (20. – druga żółta), Pietryga (65. – faul).

Widzów: 900.

Emocjonujący mecz Siarki z KKS Kalisz. Kibicowałeś? Poszukaj...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24