Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec podwójnie wygrywa z Chrobrym Głogów

tley
Tomasz Leyko
Tej wycieczki do Mielca piłkarze ręczni Chrobrego Głogów nie mogą zaliczyć do udanych. W ciągu dwóch dni, dwukrotnie ulegli Tauron Stali Mielec. W sobotę w ramach PGNiG Superligi, a w niedzielę w Pucharze Polski.

Znacznie trudniej o wygraną było w sobotę, kiedy to odbył się mecz ligowy.

Mielczanie mieli cały czas pod górkę. To był dla nich trudny mecz, ale walczyli do końca o zwycięstwo dlatego, zmarły niedawno, prezes Antoni Weryński byłby z ich postawy zadowolony.

Zaczęło się źle. Goście uciekli na trzy trafienia. Stal wykorzystała grę w przewadze i wyrównała na 7-7. Przy remisie gospodarze zmarnowali dwie znakomite okazje. Problemów ze skutecznością nie mieli natomiast głogowianie i po golach Mateusza Płaczka i Macieja Ścigaja (100 procent skuteczności rzutów karnych) było 7-9, za chwilę 8-11. Tuż przed syreną rzucił Michał Chodara (udany powrót po kontuzji) i Stal traciła do gorzowian 3 gole.

- Musimy do 45 minuty wyrównać, bo inaczej będzie ciężko - mówił na trybunach Józef Korzeń, jeden z byłych trenerów Stali.

Nie pomylił się. Najpierw przewaga gości stopniała do 2 goli. Wydawało się, że mielczanie z tego impasu nie wyjdą (12-14, 13-15, 15-17, 16-18, 17-19, 18-20). W końcu udało się, w czym zasługa kolejnego rekonwalescenta Adama Babicza. 22-21 było pierwszym prowadzeniem Stali w tym pojedynku. Wcześniej Jakub Łucak przegrał pojedynek sam na sam z Lechem Kryńskim, a w podobnej sytuacji Grzegorz Czekałowski nie trafił w bramkę, a przewagę na korzyść Stali powiększyli Paweł Wilk i wspomniany Babicz.

Było już 29-25, ale przez ostatnie 90 sekund Stal broniła się w osłabieniu. Mariusz Gujski kontaktową bramkę rzucił 15 sekund przed końcem. Trener Stali zaryzykował nie biorąc czasu, ale "Czeczeńcy" utrzymali piłkę do końca.

Mecz pucharowy Stal - Chrobry zaplanowano na 5.grudnia, ale Stal przystała na prośbę głogowian, którzy chcieli uniknąć drugiej podróży na Podkarpacie i tym samym kosztów.

Mecz był wyrównany do 40. minuty. Wtedy mielczanie uciekli na dwie bramki (17-15, 19-17), a dzięki lepszej grze w obronie tę przewagę jeszcze powiększyli w ostatnich dziesięciu minutach. Podobnie jak w sobotę dobre zawody rozegrali Adam Babicz, Damian Kostrzewa i Michał Chodara. Rewanż odbędzie się pod koniec stycznia.
Mecz ligowy:
TAURON-STAL MIELEC - CHROBRY GŁOGÓW 29-28 (11-14)
STAL: Lipka, Kryński - Wilk 3, Krieger, Sobut 1, Szpera 6, Babicz 5, Gudz, Gliński 1, Krzysztofik 3, Chodara 2, Kostrzewa 8.
CHROBRY: Stachera, Zapora - Piętak 1, Jankowski 2, Bednarek, Płócienniczak, Światała 2, Mochocki 3, Kuta 2, Łucak 6, Gujski 3, Płaczek 3, Wysokiński 1, Czekałowski, Ścigaj 5.
SĘDZIOWALI: Grzegorz Budziosz (Chęciny) i Tomasz Olesiński (Kielce); KARY: 10 i 8 minut; WIDZÓW: 1500;

Mecz pucharowy
TAURON-STAL MIELEC - CHROBRY GŁOGÓW 28-24 (12-11)
STAL: Lipka, Kryński - Wilk 1, Krieger 3, Sobut, Kornecki 2, Szpera 3, Babicz 3, Gudz, Gliński 4, Krzysztofik 4, Chodara 1, Kostrzewa 7.
CHROBRY: Zapora, Stachera - Piętak 2, Jankowski 2, Bednarek, Płócienniczak 4, Świtała, Mochocki 6, Kuta 1, Łucak 1, Czekałowski 5, Ścigaj 3, Gujski.
SĘDZIOWALI: Grzegorz Budziosz (Chęciny) i Tomasz Olesiński (Kielce). KARY: 8 i 4 min. WIDZÓW 1000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24