Remis jest sukcesem gospodarzy, bowiem goście mieli dwie znakomite okazje, ale nie do pokonania był Tomasz Wietecha.
Trenerom obu drużyn marzyło się 21 pkt. po tym spotkaniu i obu nic z tego nie wyszło. Tak Bogusław Baniak, jak i Władysław Łach kalkulowali, że jeżeli ich zespoły do zimowej przerwy zdobędą "większą połowę" z 40. punktów, to laba będzie spokojniejsza. I jak zwykle knowania wzięły w łeb.
Stal podciągnęła serię meczów bez zwycięstwa do dziesięciu, a Warta będzie miała o czym myśleć w zimie, bo w sobotę "Stalówkę" miała na widelcu i tylko sobie zawdzięcza stracone dwa punkty.
Szansa Wojciechowskiego
Goście niesieni ubiegłotygodniowym zwycięstwem nad Widzewem, natarli na bramkę Stali zaraz po gwizdku. Marcin Wojciechowski, uderzając z rzutu wolnego, tuż zza linii 16. m, trafiłby pod poprzeczkę, gdyby nie głowa jednego z naszych obrońców.
W 25. min. Klatt, jakimś cudem minął Wietechę i strzelił do bramki, lecz drogę futbolówce zagrodził Maciorowski. Klatt miał jeszcze jedną wyborną sytuację w 42. min., tym razem sam na sam z Tomkiem Wietechą i znów nasz golkiper był górą.
Wietecha miał swój dzień
W pierwszej odsłonie gospodarze tylko raz strzelili na bramkę Warty, o ile uderzenie Krawca z ostatniej minuty można było nazwać strzałem. W drugiej połowie nie było lepiej. Wietecha został wystawiony przez kolegów na ciężką próbę, ale miał swój dzień.
W 55. min. Wan strzelił jak z armaty, stojąc w polu karnym i trafił w naszego bramkarza. Dwadzieścia minut później Wojciechowski wykorzystał nieudaną pułapkę ofsajdową i znalazł się 5 m przed Wietechą. Po jego strzale piłka aż wypadła z rąk Tomkowi, jednakże konto zachował czyste.
Niewiele brakowało, a wracający po kontuzji na boisko Kamil Karcz, zostałby bohaterem meczu. W doliczonym czasie gry, dostał piłkę pod nogi, a stał na linii pola bramkowego. Gdyby uderzył z pierwszej piłki, Warta rozpłynęłaby się we własnych łzach.
STAL STALOWA WOLA - WARTA POZNAŃ 0-0
STAL: Wietecha 8 - Wieprzęć 5, Piszczek 5, Maciorowski 5, Lebioda 5 - Ławecki 4 (72. Karcz), Bartkowiak 6, Krawiec 4 (64. Uwakwe), Trela 4 - Walat 3 (85. Adamczyk), Salami 3.
WARTA: Radliński 5 - Ignasiński 5, Jankowski 6, Strugarek (10. Marcinkiewcz 5), Otuszewski 5 - Magdziarz 5, Bekas 5, Wojciechowski 5, Sikora (25. Wan 5) - Klatt 5, Iwanicki 6 (78. Piskała).
SĘDZIOWAŁ: Piotr Maurek (Kraków). ŻÓŁTE KARTKI: Wieprzęć, Piszczek, Krawiec oraz Wan. WIDZÓW 1500.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- "Królowa Życia" już po ślubie! Laluna Unique wszystko pokazała. Co za suknia!
- Małgorzata Socha dumnie pręży brzuszek. Oniemieliśmy z zachwytu!
- Krakowska jak dama na pogrzebie. Kapelusz elegancki, a suknia? Padniecie na ten widok
- Miller lansuje konkubenta z Ukrainy na salonach. Ekspert ostro ich podsumował