Szybki internet dla każdego. Na Podkarpaciu powstanie sieć szerokopasmowa

Projekt budowy szerokopasmowej sieci dla Polski wschodniej to największe przedsięwzięcie teleinformatyczne w Europie. Zakłada montaż 10 tys. km nowoczesnych światłowodów w pięciu województwach: lubelskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim i podkarpackim. Jego wartość szacuje się na 1,4 mld zł.

Jest zgoda Z UE

- Dzięki tej inwestycji, dla kolejnych mieszkańców Polski wschodniej internet przestanie być luksusem, a stanie się codziennością - przekonuje Iwona Wendel wiceminister Rozwoju Regionalnego.
Ponieważ na budowę sieci zgodziła się właśnie Komisja Europejska, realizacja inwestycji jest już pewna. Za naszą część projektu odpowiada marszałek.

- Prace są bardzo zaawansowane. Jeszcze w tym miesiącu chcemy ogłosić przetarg na obsługę prawną przedsięwzięcia. Liczę, że najpóźniej jesienią przyszłego roku zlecimy zaprojektowanie i budowę sieci. Do 2015 roku powinna działać - mówi Sławomir Cynkar, dyrektor departamentu społeczeństwa informacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego.

Superjakość dla każdego

Jak na budowie skorzystają mieszkańcy? Przede wszystkim zwiększy się dostęp do internetu. W tej chwili szacuje się go na ok. 50 proc. powierzchni regionu. Dwa tysiące kilometrów superwydajnych światłowodów pozwoli doprowadzić internet do 90 proc. mieszkańców regionu oraz wszystkich firm i instytucji. Dofinansowana przez Unię Europejską sieć nie będzie jednak podłączona bezpośrednio do domów.

- To swego rodzaju szkielet, którym będzie zarządzać operator, jakiego wybierzemy w przetargu. Także on zaprojektuje i wybuduje tą sieć. Z kolei umowy z nim będą podpisywać kolejni, tzw. operatorzy ostatniej mili, dostarczający internet bezpośrednio do domów - tłumaczy dyrektor Cynkar.

To oni będą odpowiadać za sposób rozsyłania sygnału sieci. A tych jest kilka, zarówno bezprzewodowych jak i tradycyjnych. Urzędnicy przewidują, że dzięki budowie nowej sieci znacznie poprawi się jakość sygnału internetu.

- Nowoczesne światłowody pozwolą na szybkie przesyłanie i odbieranie bardzo dużych plików, oglądanie filmów w jakości HD, czy organizację telekonferencji naukowych w czasie rzeczywistym. Budując taką sieć wyprzedzimy dzisiejsze standardy o ok. 10-15 lat - mówi dyrektor Cynkar.

Chociaż mimo rozbudowy dostęp do sieci nie będzie darmowy, usługi powinny potanieć. Dlaczego? Bo sprzedawcy, których w regionie jest bardzo dużo będą walczyć o podłączenie się do niej. W tej chwili mają ograniczone pole działania, bo w wielu miejscach nie mają skąd kupić sygnału, a na samodzielną inwestycję w światłowody ich nie stać.

- To na pewno pobudzi konkurencję - przekonują urzędnicy.

Nie rezygnują z Resmana

Budowa sieci dla Podkarpacia nie wpłynie na plany władz Rzeszowa i gminy Krasne, które przygotowują się do rozbudowy miejskiej sieci Resman.

- Bo nasz projekt jest uzupełnieniem wojewódzkiego. Oni budują źródło sygnału dla operatorów, my ten sygnał chcemy dostarczać ludziom do domów - tłumaczy Lesław Bańdur, dyr. Biura Obsługi Informatycznej i Telekomunikacyjnej Urzędu Miasta Rzeszowa.

Nowy Resman czeka już na opinię Komisji Europejskiej (taką samą, jaką dostała właśnie sieć regionalna). Wartość projektu Rzeszowa i Krasnego szacowana jest na ok. 18 mln zł. Zakłada montaż na terenie obu gmin dodatkowych nadajników wykorzystujących technologię WiMAX. Takie rozwiązanie pozwoli odbierać bez przeszkód bezprzewodowy i darmowy internet wszystkim mieszkańcom. Wystarczy, że podłączą do swoich komputerów specjalny odbiornik (koszt to ok. 100-200 zł).

- To będzie kolosalna zmiana, bo teraz korzystamy z technologii WiFi. Nadajników mamy kilkadziesiąt, a Resman pokrywa tylko 40 proc. miasta. Dodatkowo żeby go odebrać, antena podpięta do komputera musi widzieć się z naszym nadajnikiem - wyjaśnia L. Bańdur.