Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widziane z bliska. Marek Bluj: Proponuję, aby obecnej ekipie Stali Rzeszów udzielić dużego kredytu zaufania

Marek Bluj
Na Hetmańskiej w Rzeszowie jak zwykle o tej porze pompowany jest balonik. Nowy jest trener, nowy menedżer, nowe zwyczaje, mają być nowi zawodnicy.

Dużo nowych, dobrych graczy. Import na szeroką skalę. Rewolucja! Stal swoją widzą ogromną. Tylko, że to już było. Przyjmuję jednak obecne deklaracje za dobrą monetę, ale poczekam na wynik. Nie dzielę skóry na niedźwiedziu, broń Boże nie szerzę defetystycznych nastrojów. Przeciwnie, chciałbym, żeby Stal doczekała się wreszcie wiosenki swojej i dołączyła do Resovii, która jest w Rzeszowie pany. Ufam, że oto idzie w końcu w Stali wielka, dobra zmiana.

Proponuję, aby obecnej ekipie udzielić dużego kredytu zaufania. I poczekać, co z tego wyjdzie. Trener Janusz Niedźwiedź podpisał kontrakt na cztery lata, co jest swoistym ewenementem. Życzę, żeby wytrwał i postawił Stal na nogi, bo jest mocno zardzewiała. Jak słyszę zapowiedź, że pracuje nad tym, aby drużyna miała swój styl gry, który będzie unikatowy, jeśli chodzi o polską piłkę, to chapeau bas. Nie jestem przesądny i nie wierzę, że burza, która rozpętała się podczas pierwszego treningu stalowców, to zły znak, jak mówią niektórzy. Znacznie więcej jest dobrych prognostyków. Doszły mnie również ciche utyskiwania, że jak Resovia będzie rozgrywać swoje mecze na Stadionie Miejskim, to zrobi się tam bardzo ciasno. Bo żużlowcy - seniorzy i szkółka, bo futboliści Stali, bo mecze będą na siebie zachodzić. Może będą. Trzeba się na tym spokojnie zastanowić, aby - jak już zacznie się gra - nie było nieporozumień.

Słyszałem, że na Miejskim przed tym sezonem ma być wymieniona trwa, ale tylko w obu polach karnych. Pozostała część boiska - mimo rewitalizacji, używając sportowego slangu, będzie największym w Rzeszowie „kartofliskiem”. Wiem, że wszystkiego naraz nie da się zrobić. Podgrzewana murawa, to ponoć perspektywa przyszłego roku. Jak Rzeszów będzie miał, albo nie, dwie ekipy w drugiej lidze. Na razie pod nogami bez szału.

Czuwaj Przemyśl przegrał w sobotę na swoim stadionie z Zagłębiem Sosnowiec, które nie tak dawno wywalczyło awans do ekstraklasy. Mecz przyjaźni był głównym punktem obchodów 100-lecia Czuwaju. Dla Zagłębia to drugi sparing w okresie przygotowawczym do rywalizacji w najwyższej klasie rozgrywkowej.Czuwaj Przemyśl - Zagłębie Sosnowiec 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Cristóvao (34), 0:2 Nowak (39), 0:3 Banasiak (80).Czuwaj: Aleksander (52 Lasek) - Smycz, Fudali, Muszak, Niedziela, Jabłoński (61 Jarosz), Kocaj (58 Łuc), Ledwożyw, Pałys, Folwarski, Mariash. Zagłębie: Czaplak - Budek (46 Wrzesiński), Makowski (46 Pawlik), Cichocki (32 Jędrych), Puchacz (46 Malheiro) - Mularczyk, Rzonca (46 Milewski) - Cristóvao, Nowak (46 Babiarz) , Kumor (46 Banasiak) - Sanogo (46 zawodnik testowany). 

Czuwaj Przemyśl - Zagłębie Sosnowiec 0:3. Mecz przyjaźni na ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24