Po pokonaniu rezerw Cracovii dębiczanie uspokoili swoją sytuację w tabeli (8. miejsce), ale chętnie powtórzyli wyczyn z jesieni, gdy po szalonej końcówce meczu ograli beniaminka na Parkowej 4-3.
- Byłem na tamtym meczu – mówi Bartosz Zołotar, coach biało-zielonych. – Chcemy iść za ciosem. Trafiamy na zespół niżej sytuowany, ale walczący o życie. Tanio skóry nie sprzeda. W Krakowie mocno postawili się Wieczystej, mogli zremisować, więc nastawiamy się na ciężką przeprawę.
Kapitan nie zagra
Wisłoka będzie musiała sobie radzić bez Damiana Łanuchy. Kapitan zespołu pauzuje za kartki, a to duże osłabienie dla drugiej linii Wisłoki.
Za szerokiej kadry nie mamy, ale jest kim grać, a jakiś pomysł na ten mecz też już jest opracowany. Zagramy na niezłej murawie, więc może być ciekawy mecz. Liczę, że drużyna zapunktuje i zawodnicy w dobrych nastrojach spędzą sobotę i niedzielę, które mają wolne
mówi coach dębiczan
Koszta meczu z liderem
W Wiązownicy długo nie mogli przeboleć meczu z Wieczystą. W II połowie KS grał z liderem jak równy z równym i mógł spokojnie zremisować.
– Nie pierwszy raz wiosną tak to mniej więcej wygląda – utyskuje Kamil Witkowski, trener KS-u. – Szkoda każdego punktu, ale trzeba o tym zapomnieć i odkuć się w meczu na własnym boisku. Wisłoka jest walczącym, ambitnym zespołem.
Mecz w Krakowie, nie dość że nie przyniósł punktów, to jeszcze osłabił kadrę ekipy z Wiązownicy.
Meliniszyn pauzuje za kartki, ale ma też kontuzję. Janiczak to samo. Nie ułatwia to nam sprawy, ale niczego nie zmienia, jeśli chodzi o cel. Liczy się tylko komplet punktów
dodaje trener z Wiązownicy
Wicelider musi trzymać kurs
Jesienią Stalówka wygrała w Połańcu wysoko (3-0), ale w sobotę do Stalowej Woli przyjedzie inna drużyna Czarnych. Na Hutniczej zamelduje się rewelacja rundy wiosennej, którą w II rundzie zanotowała prawie same wygrane i z dołu tabeli wspięli się już na 6. pozycję.
Wygrali wiosną sześć meczów, co naturalnie budzi szacunek. Mamy wiosną mniejszy dorobek, ale ostatnio też wygrywamy. Przeciwnik jest godny, ale nie stać nas na stratę punktów. Musimy maksymalnie wykorzystać atut swojego boiska
stwierdza Ireneusz Pietrzykowski, szkoleniowiec Stali
Dodajmy, że Stalówka będzie mieć pracowity długi weekend; mecz z Czarnymi jest w sobotę, a już w poniedziałek czeka ją finał okręgowego Pucharu Polski, czyli mecz w Kamieniu z tamtejszym Sokołem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?