Nadziemna kolejka z napędem elektrycznym to jedno z największych marzeń prezydenta Rzeszowa, Tadeusza Ferenca. Jej budowę miasto planuje od wielu lat, a rozmowy w tej sprawie prowadzono już z wieloma firmami, m.in. z Kanady, Szwajcarii, Francji a teraz także z Chin.
Każda z nich ma doświadczenie w budowie tego typu linii, opierających się na pojedynczej szynie zbudowanej nad ulicami. Chociaż władze Rzeszowa wspólnie z naukowcami, m.in. z Politechniki Warszawskiej przygotowały wiele dokumentów i opracowań, temat stoi w miejscu. Powód? Brak odpowiednich przepisów.
Polskie prawo uznaje już co prawda pojazdy jednoszynowe jako transport zbiorowy, ale wciąż do nowego rozporządzenia brakuje przepisów wykonawczych. A bez nich na budowę kolejki nie można uzyskać unijnego dofinansowania. W tej sytuacji budowa choćby jednej linii jest poza zasięgiem Rzeszowa, który musiałby przekazać na ten cel lwią część rocznego budżetu na miejskie inwestycje. Prace nad zmianą przepisów trwają i nie wiadomo, jak i kiedy się zakończą.
Propozycja z Chin
Mimo to budowa kolejki była jednym z głównych tematów piątkowego spotkania władz miasta z przedstawicielami chińskiej firmy China Communications Construction Company. To jeden tamtejszych liderów w produkcji kolejek jednoszynowych.
- Wizyta przedstawicieli tej firmy nie była przypadkowa. Znając nasze plany budowy kolejki przyjechali, aby przedyskutować z prezydentem możliwości wykonania jej w Rzeszowie. To był pierwszy krok, kolejnym będzie przekazanie chińczykom wszystkich opracowań i dokumentacji, jakie do tej pory zebraliśmy na temat kolejki w Rzeszowie. Na kolejnym spotkaniu, po zapoznaniu się z tą dokumentacją przez stronę chińską rozmowy będą już bardziej konkretne – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Czy rozmowy maja sens wobec braku przepisów umożliwiających budowę kolejki? W ratuszu przekonują, że prawo ma się niebawem zmienić na korzyść Rzeszowa, w czym ma pomagać wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który starował do Sejmu z rzeszowskiej listy zjednoczonej prawicy.
Urzędnicy liczą, że uchwalenie przepisów zbiegnie się z momentem, gdy miasto będzie gotowe do wybudowania kolejki.
Chińczycy, którzy gościli w ratuszu przekonują, że kolejka to bardzo dobre i ekonomiczne rozwiązanie. Koszt budowy linii szacują na jedną czwartą kosztów budowy metra. Zakłada się, że kilometr linii kolejki wraz z pełną infrastrukturą, wagonami i przygotowaniem mógłby pochłonąć około 50-100 mln zł.
Oznacza to, że w zależności od wyboru wariantu, pierwsza linia kosztowałaby minimum 350 mln zł przy założeniu, że miałaby 7 kilometrów. Trasę wstępnie wytyczono od dworca PKP, przez aleję Rejtana, Powstańców Warszawy, Batalionów Chłopskich i Witosa.
Tylko z dofinansowaniem
Jak przekonują władze miasta, Rzeszów na uzupełnienie kolejką transportu publicznego jest zdecydowany.
- Czekamy na przepisy, które pozwolą nam złożyć wniosek o dofinansowanie takiej inwestycji przez Unię Europejską. Wówczas będziemy chcieli ogłosić już przetarg na budowę kolejki.
We wtorek, Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa oraz jego zastępca Marek Ustrobiński, podpisali list intencyjny w sprawie budowy nadziemnej jednoszynowej elektrycznej kolejki w Rzeszowie z firmą Sunningwell Polska.
Sunningwell Polska dzięki posiadanemu doświadczeniu i wiedzy w zakresie koncepcji elektrycznej, jednotorowej kolejki szynowej jest zainteresowane wdrożeniem technologii Monorail na obszarze Rzeszowa. Nawiązała już współpracę z firmami: BYD Company Limited z siedzibą w Chinach, która jest w stanie zapewnić dostęp do najnowszych technologii oraz z China Communications Construction Company z Chin, która posiada doświadczenie w budowie Monorail.
Miasto z kolei, udostępni Sunningwell niezbędną dokumentację, którą zgromadziło na temat budowy kolejki i wyda zgodę, by przedstawiciele firmy przeprowadzili wizję lokalną.
Współpraca między Rzeszowem a Sunningwell na mocy podpisanego listu ma trwać 12 miesięcy, podczas których mają się odbywać cykliczne spotkania z profesjonalnymi doradcami obu stron.
Kolejne spotkanie z przedstawicielami chińskiej firmy zostało zaplanowane na sierpień. Na podstawie dokumentów przesłanych z Rzeszowa producent ma przedstawić wstępne założenia pierwszej linii, a także przybliżony koszt jej wykonania.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostrowska-Królikowska pierwszy raz o wnuczce. Radosne słowa do maleńkiej Jadzi [FOTO]
- "Królowa Życia" wreszcie ściągnęła doczepy. Szok, co naprawdę ma na głowie | ZDJĘCIA
- Nie uwierzycie, gdzie pracuje dziewczyna Żyły. Jej koleżanki pękają z zazdrości
- Sąd orzekł, że to Zając jest winna w sprawie jej dzieci. Wymierzył jej bolesną karę