MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dopieszczona opona

Porad Włodzimierza Walczaka z rzeszowskiej firmy "OPONA-TIR" wysłuchał JANUSZ PAWLAK
Polscy kierowcy zdążyli się już przekonać, że na zaśnieżone drogi najlepsze są opony zimowe. Wymagają one od nas takiej samej troski jak gumy letnie. Nie możemy wiec zapominać o uzupełnianiu ciśnienia w kołach.

Najlepiej robić to w punktach serwisowych - zakładach wulkanizacyjnych. Dysponują one sprawdzonymi manometrami. Nie polecałbym korzystania z urządzeń na stacjach paliw, gdyż wskazania na tym sprzęcie są często przypadkowe. Gdy mamy taką potrzebę dopompujmy powietrza do opony w stacji paliw ale nie polegajmy na wskazaniach zamontowanego tam manometru.
Stan powietrza w oponie zimowej sprawdzajmy tak samo często jak w przypadku opony letniej. Najlepiej raz w tygodniu. Koszt niewielki, przeważnie 2 zł, a możemy znacznie przedłużyć żywotność opony.

Na stojąco

Opony letnie, które zdjęliśmy z kół w jesieni, nie wymagają specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Przed zimowaniem dobrze jest je umyć z "chemii", która zabrały z naszych dróg. Nie powinny leżeć w miejscach nasłonecznionych. Nie trzymajmy ich też w workach foliowych, bo uniemożliwia to oponie "oddychanie".
Gumy zdjęte z kół przechowujemy w garażach, na strychach, w piwnicach tylko przez 5-6 miesięcy. Nie ma wiec większego znaczenia w jakiej pozycji będą przechowywane. Ale najlepiej gdy pozostawimy je w pozycji pionowej. Co jakiś czas trzeba je obrócić, aby zmienić płaszczyznę, na którą był nacisk.

Letnie też się niszczą

[obrazek3] (fot. KRZYSZTOF ŁOKAJ)Styczeń dobiega końca. Zima coraz łagodniejsza. Mimo to nie myślmy o rozstaniu z oponami zimowymi. Trzeba bowiem obserwować temperaturę za oknem. To ona a nie śnieg decyduje o tym, kiedy dokonamy zamiany. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że z zimówkami rozstaję się dopiero po 15 kwietnia. Wcześniej odnotowujemy takie spadki temperatury, że zimówka jest niezbędna. Pamiętam, ze trzy lata temu jechałem w kwietniu nad morze. Nie zdjąłem jeszcze zimówek i zrobiłem bardzo dobrze, bo w okolicach Warszawy na drodze miałem grad, śnieg i deszcz.

Uważajmy na lód

Opony letnie i zimowe niszczą się tak samo. Tak samo się ścierają. Przy czym wszystko zależy od sposobu użytkowania. W zimie dość często występują przypadki tzw. przerysowania opony. Wjeżdżamy w śnieg a pod spodem jest lód. Często gęsto nie możemy w takich przypadkach ruszyć. Naciskamy dynamicznie na pedał gazu a wówczas wystarczy aby w lodzie był ostry "ząbek". Przerysuje oponę jak szkło.

Trzeba uważać

W zimie warunki drogowe są wielce niekorzystne dla opon. Uważajmy wiec bardzo na dziury w jezdniach, naboje lodowe. W ekstremalnych warunkach lepiej zwolnić niż z duża prędkością zaliczyć spotkanie z niespodzianką w jezdni. Uderzenie oponą w kant dziury może zaowocować rozsypaniem się konstrukcji gumy. Niekoniecznie zaraz po zdarzeniu. Może nawet upłynąć kilka tygodni lub miesięcy od uderzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24