Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miss Podkarpacia chce wejść na szczyt Uluru

Ewa Kurzyńska, Beata Terczyńska
Uroda i idealna figura to nie jedyne atuty Agaty Wyrąbkiewicz, Miss Polonia Podkarpacia 2008.

Choć jeszcze studiuje, już pracuje jako prawnik.

W wojewódzkim finale konkursu Agata była jedną z najwyższych dziewcząt. 175 cm wzrostu, wymiary modelki (89 - 61 - 90) i ładna buzia dały jej koronę najpiękniejszej dziewczyny Podkarpacia. I awans do półfinału konkursu Miss Polonia 2008.

Spełniło się jej marzenie

- Od lat oglądałam ten konkursu w telewizji i po cichu marzyłam, że może kiedyś i ja wystartuję. Gdy usłyszałam o eliminacjach w Stalowej Woli, postanowiłam spróbować i udało się! - cieszy się nasza Miss.

Nasza - choć mogliby się o nią upomnieć także mieszkańcy świętokrzyskiego. Opatów, rodzinne miasto Agaty, leży bowiem w części dawnego województwa tarnobrzeskiego, która dziś należy do świętokrzyskiego.

- Jednak to z Podkarpaciem jestem silniej związana i ten region chcę reprezentować. To tutaj mam rodzinę i przyjaciół. Choć Kielce też lubię - zastrzega dziewczyna.

Poznała psa Ludwika Dorna

Agata na co dzień mieszka w Warszawie, gdzie studiuje prawo. I choć pracę magisterską będzie bronić w marcu, już pracuje jako prawnik.

- Uwielbiam to. Odpowiadam za przygotowywanie umów od strony prawnej. To ode mnie zależy ich ostateczny kształt - mówi.

Pomimo młodego wieku szefowie mają do niej zaufanie. Nic dziwnego, skoro prawnicze szlify zdobywała w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nasza piękność podczas praktyk odpowiadała za kalendarz spotkań... Ludwika Dorna.

- Sprawdzałam, czy w projektach ustaw nie ma błędów, zarówno merytorycznych, jak i np. interpunkcyjnych - opowiada 23-latka.

- Poznałaś ministra osobiście? - pytamy.

- Tak. I jego sławnego psa Sabę też - ze śmiechem odpowiada Agata.

Po studiach chce zdawać na aplikację radcowską.

- Jako radca prawny będę mogła pracować zarówno w dużych korporacjach, jak i we własnej kancelarii. Nie wiem jeszcze, co wybiorę. Zobaczymy, jak potoczy się moje życie...

Chce zdobyć górę Uluru

Agata postawiła na prawo, choć bardzo dobrze szło jej w szkole z języka polskiego. Brała udział w olimpiadach i konkursach. Z sukcesem, bo po szkole podstawowej była zwolniona z egzaminu humanistycznego.

- W liceum, podczas olimpiady z polskiego, zarzucono mojemu promotorowi, że praca mojego autorstwa o Janie Kochanowskim jest niesamodzielna i odrzucono ją - opowiada Agata. - To był dla mnie komplement, bo wszystko pisałam sama. Ale okazałam się za dobra.

Celem, jaki postawiła sobie ambitna Miss, jest zdobycie Uluru - góry Aborygenów. Zdradziła to podczas gali finałowej Miss Polonia Podkarpacia.

- Ta góra mnie fascynuje - przyznaje. Jest jedną z najbardziej tajemniczych, bo z materii, która nie jest pochodzenia ziemskiego. Jej pochodzenie jest do dziś niezbadane. Bardzo dużo o niej czytam. I marzę o uzbieraniu pieniędzy potrzebnych na wyjazd do Australii.
A tak wyglądała mała Agatka, gdy miała 4 latka. Po 19 latach wyrosła na Miss Polonia Podkarpacia 2008. I ma dużą szansę na kolejne tytuły. (fot. FOT. ARCHIWUM)Przyjaźń wiele dla niej znaczy

Choć Agata to osoba kontaktowa i towarzyska, grono jej najbliższych przyjaciół jest wąskie.

- Mam dwie prawdziwe przyjaciółki. To siostry. Choć każda z nas studiuje w innym mieście, staramy się regularnie przyjeżdżać w rodzinne strony w tym samym czasie. Wówczas spędzamy czas na pogaduszkach w babskim gronie - mówi Agata.

Jedną z najbliższych osób jest dla niej także młodszy brat Dawid. I choć między rodzeństwem jest 6 lat różnicy, doskonale się rozumieją.

- Gdy byliśmy młodsi, rodzice mieli z nami urwanie głowy. Teraz, gdy Dawid jest już w liceum, nasze relacje stały się kumpelskie. On ma bardzo dużo zainteresowań. Gra nawet w zespole - Agata nie kryje dumy z brata.

Skoczyła ze spadochronem

Agata, choć wydaje się cicha i skromna, ma w sobie dużą siłę. I odwagę. Dała się namówić koledze, który ma licencję pilota, aby skoczyć ze spadochronem. Zrobiła to w czerwcu ubiegłego roku. Potem skok powtórzyła jeszcze dwa razy.

- Nie bałam się, bo nie mam lęku wysokości. To pewnie po tacie - śmieje się. - Ma firmę remontowo-budowlaną i jak byłam dzieckiem, zabierał mnie z sobą do pracy, czasem na wysokości.

Rodzicom o skoku opowiedziała dopiero po fakcie. - Nie byliby zadowoleni, bo zawsze mi powtarzają, że swoje życie trzeba szanować, a nie niepotrzebnie je narażać.

Co czuła, gdy spadała w dół ze spadochronem?

- Wolność i przenikającą człowieka radość - mówi.

Powalczy o koronę najpiękniejszej Polki

Przed Agatą, w lipcu, tygodniowe zgrupowanie w Łodzi. Potem gala półfinałowa, podczas której zostaną wybrane finalistki konkursu Miss Polonia 2008.

- Zdaję sobie sprawę, że konkurencja będzie ogromna. Jednak chcę spróbować, bo to może być przygoda mojego życia - mówi Agata.

- Dziewczyna ma dużą szansę na ogólnopolski finał - przyznaje Elżbieta Wierzbicka, prezes biura Miss Polonia, która była jednym z sędziów na konkursie regionalnym. - Jest zgrabna, naturalna i ładna. Wróżę jej powodzenie

My też trzymamy za nią kciuki!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24