Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem trzeba rozwiązać, a nie zatuszować [KOMENTARZ]

Bartosz Gubernat
Na polskich drogach codziennie dochodzi do setek wypadków. Z policyjnych statystyk wynika, że na Podkarpaciu w ciągu całego 2017 roku było ich ponad 1700. Rannych zostało ponad 2 tysiące osób, a śmierć poniosło 124. Z tego powodu nikt nie zamknął jednak dla ruchu dróg, na których wydarzyły się te tragedie.

Dlaczego więc kolej proponuje zamknięcie przejazdu przez tory, na którym w grudniu zginęły trzy osoby? To pytanie zadają sobie nie tylko przedsiębiorcy i mieszkańcy okolicznych domów. Nie rozumiem tego także ja. Skoro droga w tym miejscu jest kierowcom potrzebna, stanowi dojazd do firm, które dzięki temu dają pracę, to dlaczego nie można po prostu zamontować tutaj szlabanów? To rozwiązanie wydaje się najbardziej trafne i zarekomendowali je nawet policjanci, którzy zajmowali się sprawą wyjaśnienia tej tragedii.

KOMENTOWANY ARTYKUŁ: Po śmiertelnym wypadku w Rzeszowie chcą zamknąć przejazd kolejowy dla samochodów

Postawy komisji badającej wypadki kolejowe nie rozumiem. Idąc jej tokiem myślenia, należałoby zamykać wszystkie miejsca, w których dochodzi do jakichkolwiek wypadków. A może tak zamknąć wszystkie przejazdy, zlikwidować kolej i rozwiązać komisję? Wypadków przecież nie będzie, a skoro tak, to jej pracownicy nie będą mieli nic do roboty.

A już całkiem poważnie, mam nadzieję, że autorzy tego karkołomnego pomysłu wycofają się ze swoich zamierzeń, o co postulują rzeszowscy przedsiębiorcy z ul. Borowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24