Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarby zdobyte przez misjonarzy

Beata Terczyńska
Nos ryby "piły” trzyma Andrzej Pawłowski, kustosz Muzeum Prowincji Południowej Księży Jezuitów w Starej Wsi koło Brzozowa.
Nos ryby "piły” trzyma Andrzej Pawłowski, kustosz Muzeum Prowincji Południowej Księży Jezuitów w Starej Wsi koło Brzozowa. WOJCIECH ZATWARNICKI
Odkrywamy kolekcję niezwykłych pamiątek przywiezionych z misji w Afryce, Ameryce Południowej, Azji, Australii i Oceanii.
Muzeum Jezuitów w Starej WsiKustosze Muzeum Prowincji Poludniowej Ksiezy Jezuitów w Starej Wsi kolo Brzozowa odkryli przed "Nowinami" imponujące zbiory. Kolekcje pamiątek przywozonych od konca XIX wieku przez jezuickich misjonarzy. Z Afryki, Azji, Ameryki Poludniowej oraz Australii i Oceanii.

Muzeum Jezuitów w Starej Wsi

Wypchany pyton, noga słonia, nos ryby piły, obraz ze skrzydeł motyli, kufer obity skórą zebry... Zoologiczne eksponaty przywiezione przez jezuickich misjonarzy do muzeum w Starej Wsi koło Brzozowa to prawdziwe skarby!

Urokliwie, na wzgórku położone, Muzeum Prowincji Południowej Księży Jezuitów w Starej Wsi koło Brzozowa. O jednej niezwykłej, zgromadzonej tu kolekcji, już pisaliśmy. Były to szopki przywiezione z najodleglejszych zakątków świata. Kustosze odkryli przed nami kolejne, imponujące zbiory - kolekcję pamiątek przywożonych od końca XIX wieku przez jezuickich misjonarzy. Z Afryki, Azji, Ameryki Południowej oraz Australii i Oceanii.

- Jednym z podstawowych warunków owocnej pracy misyjnej jest zrozumienie kultur narodów, poznanie zwyczajów, historii i niejednokrotnie bardzo bogatej tradycji - mówi Andrzej Pawłowski, jeden z kustoszy Muzeum.

Noga słonia służyła za parasolnik

Gdy wchodzimy do sali, wzrok przyciąga olbrzymi pyton zwinięty na konarze. Na szczęście jest wypchany. Jak tu trafił?

- Został upolowany przez jednego z misjonarzy w Zambii, gdy zaatakował kury w kurniku. Po latach spędzonych w Afryce, misjonarz przyjechał do Starej Wsi i tu zmarł - opowiada kustosz Andrzej Sułkowski.

Uwagę zwraca stojąca w dole gabloty olbrzymia, ciemnostalowa, wyprawiona noga słonia. Zabitego w czasach, kiedy jeszcze wolno było na te zwierzęta polować.

- Służyła jako wyszukany mebel w domu - miejsce składowania parasoli - opowiada kustosz.

Obraz ze skrzydeł motyli

Kolekcję warto zobaczyć na własne oczy. Wystawę można oglądać codziennie, z wyjątkiem niedziel i świąt. Po uprzednim zadzwonieniu i umówieniu się pod nr tel. 013 434-11-13. Najlepiej grupy min. 10-osobowe.

Za szybą widzimy też okazały zbiór muszli mórz tropikalnych, zwisający groźny i ostry "nos" ryby piły, szczęki rekina, piranię i inne egzotyczne ryby, a także czaszkę szympansa, skórę z kangura, kolce jeżozwierza, jaja strusia i coś, co nas najbardziej zadziwiło. Przywieziony z Ameryki Południowej obraz wyklejony z... różnobarwnych, delikatnych skrzydeł motyli.

- To typowe pamiątki turystyczne - tłumaczy Sułkowski. - Nie słyszałem, żeby jakiś rekin, czy piranie zaatakowały misjonarzy - śmieje się.

Niektóre eksponaty przywędrowały tu z Zakładu Naukowo-Wychowawczego Ojców Jezuitów w Chyrowie, prowadzonego w latach 1883 - 1939. Chyrowska szkoła uważana była w czasach II Rzeczypospolitej za najlepiej wyposażone gimnazjum w Polsce. Miała bibliotekę z ok. 30 tys. książek, bogate zbiory geograficzne i przyrodnicze, w tym własny ogród botaniczny. Podczas wojny budynek został spustoszony.

Harmonia sprzed 100 lat

[obrazek3] Egzotyczne ryby przywiezione przez misjonarzy . (fot. Fot. Wojciech Zatwarnicki)Idziemy dalej. Na ścianach wiszą poroża afrykańskich antylop, niżej włócznie i oszczepy.

- Prawdziwą ozdobą naszych zbiorów są sakwojaże podróżne, między innymi dziewiętnastowieczny kufer podróżny obity skórą zebry, kask korkowy tak charakterystyczny dla misjonarzy początku minionego stulecia. Podobny nosił Staś Tarkowski z "W pustyni i w puszczy" - mówi Andrzej Sułkowski.

Osobne miejsce mają pochodzące z przełomu XIX i XX wieku afrykańskie laski - oznaki władzy w wiosce, naczynia z drewna i tykw, maski obrzędowe, rzeźby z kości słoniowej i hebanu oraz oryginalne instrumenty muzyczne. Są wśród nich archaiczne, jak np. czynele, ale i nowsze.

- Wzruszenie wywołuje zaś harmonia, tzw. haligonka, na której ok. 100 lat temu przygrywali sobie w chwilach relaksu jezuiccy misjonarze - pokazują nasi przewodnicy. - Ciekawe są również narzędzia pracy czarnoskórych rolników i myśliwych - kopaczki, motyki, siekiery oraz włócznie z terenów dzisiejszej Zambii, Ugandy czy Madagaskaru.

W afrykańskiej części kolekcji zadziwia obraz Matki Boskiej Częstochowskiej - wyklejany jak witraż z kolorowych szkiełek.

Figurka od Magellana

[obrazek4] Rytualne maski afrykańskie to ozdoba kolekcji misyjnej. (fot. Fot. Wojciech Zatwarnicki)W osobnej części komnaty muzealnicy zgromadzili ciekawostki z Chin, Japonii, Indii, Filipin i Korei.

Sułkowski wylicza: - Mamy liczne posążki lokalnych bóstw, maski obrzędowe, tkaniny, druki, obrazy na papierze i tiulu, wyrafinowaną w kształcie i kolorystyce porcelanę, czy charakterystyczne nakrycia głów - wymienia kustosz Sułkowski.
Nas intryguje niewielka figurka wyglądająca jak lalka w koronie i w płaszczu królewskim.

- Przedstawia Chrystusa - wyjaśniają kustosze. - To kopia figurki przywiezionej przez Magellana, która na Filipinach cieszy się do dziś ogromnym kultem.
W Muzeum Starowiejskim nie zapomniano o zasłużonych polskich misjonarzach jezuickich. Na przykład jest postać bł. Jana Beyzyma SJ - opiekuna trędowatych na Madagaskarze.

- Bł. Jan Beyzym SJ jest patronem naszych zbiorów - podkreśla Pawłowski. - Tu, w Starej Wsi, narodziło się bowiem jego powołanie. Ogromna część darów pochodzi też od wielkiego sympatyka naszego muzeum, zmarłego niedawno kardynała Adama Kozłowieckiego SJ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24