MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola zremisowała ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki

Janusz Słupek
Daniel Radawiec dał Stali cenny remis w trudnym pojedynku ze Świtem.
Daniel Radawiec dał Stali cenny remis w trudnym pojedynku ze Świtem. fot. MARCIN RADZIMOWSKI
Trwa świetna passa piłkarzy Stali Stalowa Wola. Podopieczni Sławomira Adamusa nie przegrali dziewiątego, kolejnego meczu.

Tym razem nie dali się pokonać w Nowym Dworze Mazowieckim miejscowemu Świtowi prowadzonemu przez byłego trenera Stali, Przemysława Cecherza.

Gospodarze to jeden z faworytów do awansu, ale stalowcy udowodnili, że nie pękają przed nikim. Świt mający w składzie doświadczonego Dariusza Zjawińskiego przeważał od pierwszej minuty, ale długo nie mógł znaleźć sposobu na dobrze zorganizowaną w tyłach "stalówkę" Już w 4 min bliski szczęścia był Kosiec, ale nie trafił w światło bramki.

Goście przetrwali szturm gospodarzy i zaczęli zagrażać bramce Świtu. Po zagraniu z rzutu rożnego, Daniel Radawiec wypalił w poprzeczkę. W odpowiedzi po koronkowej akcji gospodarzy Zjawińskiemu zabrakło centymetrów, aby zmieścić piłkę tuż przy słupku.

Po okresie wyrównanej gry ciekawa była końcówka pierwszej połowy. Najpierw ostry strzał Strzałkowskiego obronił Dydo, jednak w kolejnej akcji był już bezradny. Z rodu zagrywał Zjawiński, który ładnie zakręcił piłkę i Adam Gmitrzuk strzałem głową zaskoczył Dydę.

Odpowiedź Stali była jednak błyskawiczna. W polu karnym sprytnie zachował się Daniel Radawiec i strzałem tuż przy słupku doprowadził do wyrównania. Dla "Radara" to piąta bramka w rozgrywkach podobnie jak, Kamila Gęśli.

Po przerwie Świt postawił wszystko na jedną kartę. Na bramkę Stali sunął atak za atakiem. Po podaniu Maślanki, Czarkas strzelił mocno, ale nad spojeniem.

W kolejnej akcji Obem uderzył obok bramki, a Zjawiński z wolnego przymierzył w mur. Najlepszą okazję miał jednak Czerkas, który po podaniu od Zjawińskiego był sam na sam z Dydą, ale przegrał z nim bezpośredni pojedynek.

Stalowcy próbowali się odgryzać, lecz nie stwarzali klarownych sytuacji bramkowych. Świt grał do końca. W 85 min wydawało się, że dopnie swego.

Po dośrodkowaniu z rogu przez Zjawińskiego, Gurzęda trafił głową w poprzeczkę. Końcowy gwizdek arbitra miejscowi przyjęli z niedowierzaniem, zaś stalowcy mogli się radować, bo nadal są na fali.

ŚWIT NOWY DWÓR MAZ. - STAL STALOWA WOLA 1-1 (1-1)
BRAMKI: Gmitrzuk (44, głową) - Radawiec (45+1).

ŚWIT: Bigajski - Gmitrzuk (69. Kończyński), Reginis, Gurzęda, Jagodziński (57. Maślanka) - Kosiec, Enow, Obem, Drwęcki - Zjawiński, Strzałkowski (52. Czerkas).

STAL: Dydo - Demusiak, Kusiak, Drozd, Witek - Turczyn (78. Gilar), Rosłoń, Horajecki, Getinger - Radawiec (83. Tymczyszyn) - Gęśla.

SĘDZIOWAŁ: Zbigniew Zych z Lublina. WIDZÓW 800.

Pełna relacja z notami dla zawodników w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24