Mężczyzna wybrał się w góry wraz z grupą przyjaciół. Weszłi na szczyt Caryńskiej, jednak przy schodzeniu Duńczyk zaczął tracić siły. Zasłabł, a następnie stracił przytomność. - O godzinie 16.50 otrzymaliśmy telefoniczna informację, że turysta potrzebuje pilnej pomocy - relacjonuje Stefan Kopka, ratownik GOPR w Ustrzykach Górnych. - Natychmiast wyruszliśmy do akcji, choć nie wiedzielismy, w którym dokładnie miejscu poszkodowany się znajduje.
Goprowcy wkrótce dotarli do nieprzytomnego Duńczyka. - Kiedy my jechaliśmy na pomoc, ten człowiek cały czas był reanimowany przez innych uczestników wędrówki - mówi Kopka. - Mieliśmy nadzieję, że uda się go uratować, ale i nasze próby reanimacji nie przyniosły rezultatu. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Niewykluczone, że 70-letni Duńczyk chorował na serce. Być może przeliczył się z siłami. Podobne przypadki zdarzaly sie w Bieszczadach także w zeszłych latach. -Połoniny nie są może bardzo wysokie, ale marsz na każdą z nich na pewno nie jest spacerkiem - tłumaczą goprowcy. - Kiedy pogoda jest niestabilna, skacze ciśnienie, sercowcy szczególnie narażeni są na problemy ze zdrowiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Blanka weźmie udział w "TzG"? Krótki komentarz jest bardzo wymowny
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!